Czapki na głowę. Gotowi? Uwaga... start

Więcej informacji z Torunia znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/torun

To już VII Półmaraton Świętych Mikołajów. Impreza z roku na rok ściąga do naszego miasta coraz więcej biegaczy, miłośników sportu i dobrej zabawy. W ubiegłym roku uczestniczyło w niej 1200 osób z całego kraju. W tej chwili na stronie www.torunski.maraton.pl zarejestrowało się już 2060 osób. Organizatorzy, czyli Stowarzyszenie Maraton Toruński oraz Klub Maratoński UMK na zapisy czekają jeszcze tylko dziś (opłata 75 zł). Spóźnialscy będą mogli zgłosić się wyjątkowo w dniu zawodów (opłata 100 zł).

Start honorowy, w którym pobiegnie m.in. rektor UMK prof. Andrzej Radzimiński odbędzie się o godz. 10.50 z Rynku Staromiejskiego. Ostry nastąpi z ul. Chełmińskiej. Uczestników spotkamy m.in. na Czerwonej Drodze i ul. Galczyńskiego oraz ul. Bema. Z miasteczka akademickiego pobiegną w stronę Barbarki. Przywitamy ich na mecie na stadionie miejskim (przy ul. Bema).

- W biegu może wziąć udział każdy - mówi Miłosz Michalski z Klubu Maratońskiego UMK. - Oczywiście 21 km wymaga pewnego przygotowania, ale bardzo się cieszymy, że co roku jest większa grupa debiutantów. Zdaje się więc, że taka formuła biegu ludziom się podoba

Maratończycy przebrani są za św. Mikołajów. Wszyscy otrzymają oryginalne pamiątkowe medale w formie złotych dzwonków. A najszybsi w kategoriach otwartej i akademickiej również puchary i nagrody.

Stroje św. Mikołajów nie są przypadkowe, ponieważ z półmaratonem związana jest akcja charytatywna.
- Biegacze przywożą prezenty dla wychowanków toruńskich domów dziecka. Oczywiście najpierw dowiadujemy się, co jest najbardziej potrzebne. Te informacje można znaleźć na stronie internetowej. W ten sposób pomoc jest bardziej ukierunkowana. W tym roku prawdopodobnie obejmiemy nią ok. 100 wychowanków. Miło nam, że oni również włączają się w organizację imprezy i wręczają biegaczom medale - mówi pan Miłosz.

W tym roku, po raz drugi, biegacze będą też wspierać Fundację Cor Infantis, która zajmuje się dziećmi z wadami serca. W półmaratonie, jak w tamtym roku, w specjalnych koszulkach pobiegnie drużyna Maćka. Maciek Sapała, to syn Basi - germanistki z UMK. Urodził się w lutym ze skomplikowaną wadą serca i wymagał specjalistycznych operacji. Przeszedł już dwie w klinice w Monachium. Gdy skończy dwa lata zostanie poddany trzeciej. W pomoc chłopcu zaangażowali się nie tylko studenci i pracownicy uniwersytetu, ale również mieszkańcy Torunia.

To zresztą nie wszystkie akcje organizowane na rzecz Maćka Sapały. Już 3 grudnia w Kotłowni odbędzie się "Impreza mikołajkowa", z której dochód również zasili konto chłopca. Początek godz. 20.

Z kolei 8 grudnia w Naszym Kinie o godz. 19 rozpocznie się III Adwentowy Maraton Filmowy. W programie: "Prosta historia" i "Jabłka Adama". Cegiełka to minimum 12 zł. Rezerwacja biletów: [email protected].