Czary z lalką voodoo

W czasach, gdy konwencjonalne ubezpieczenia okazują się mało warte, sięgnąłem do zabezpieczeń niekonwencjonalnych. Jednym z najtańszych jest kot w worku, a ściślej mówiąc "Magiczny woreczek życzeń".

Woreczek zawiera porcję ziół, korzeni i pyłków kwiatowych i - "dla maksymalnego efektu" - trzy kamienie szlachetne (mogą być w innych kolorach niż te z reklamy) oraz srebrny kamyk z angielskim słowem "love". Całość namaszczona jest wonnymi olejkami.

Aby woreczek skutecznie spełniał nasze życzenia, musi być woreczkiem osobistym, zatem producent zaleca dodanie do zawartości dwóch osobistych rzeczy (fotografia, pukiel włosów, mały przedmiot itp.).

Z instrukcji obsługi: "woreczek noś przy sobie albo trzymaj w dłoni jak najczęściej, wyobrażając sobie jak najdokładniej swoje życzenie. Im wyraźniej widzisz obraz spełnionego marzenia, tym szybciej stanie się ono rzeczywistością".

Nie tylko proste, ale i tanie - zaledwie 22 złote za spełnienie marzeń.

Jeśli worek nie zadziała (na przykład z powodu alergii na pyłki kwiatowe), sklep Czar Czarów oferuje amulet na przyciąganie pieniędzy i aktywizowanie energii obfitości - "wielką i masywną brązowa żabę finansową w stylu chińskim". Do skośnookiej żaby dołączona jest moneta bogactwa z Państwa Środka. Monetę należy włożyć żabie do pyszczka i gotowe, a samą żabę ustawić w miejscu, w którym przechowujemy pieniądze, tak aby patrzyła w ich kierunku.

Ze względu na brak czasu nie mieliśmy okazji przetestować skuteczności działania żaby, przypuszczamy natomiast, że dla chińskich karteli złodziejskich płaz posiada zapewne status świętej krowy.

Panie, które nie darzą żab szczególną sympatia, mogą wesprzeć się "warkoczem bogactwa i pomyślności". Warkocz ("kwintesencja wszystkich ludzkich pragnień") składa się z kokardy zapewniającej szczęście i powodzenie, chińskich monet ("skuteczna i popularna metoda pomnażania dochodów") koniecznie związanych czerwonym sznureczkiem, który uwalnia energię monet. Całość zwieńczono dzwoneczkami, które znakomicie zatrzymują złe Hi-czi (przeciwności zdrowej Czi). Skarbówka wie, jakie przychody musi osiągać firma, która magazynuje warkocze w ilościach hurtowych.

Cóż jednak począć, jeśli nieszczęścia przyciąga samo umiejscowienie budynku? Nie traćmy nadziei. Sprawę rozwiąże lusterko bagua, które chroni dom lepiej niż całodobowy monitoring firmy ochroniarskiej. Za 27,50 prysną smutki i nieszczęścia, a nasza firma stanie na nogi.

Jeśli czar nie działa, rozważmy użycie magicznego dopalacza - afrykańskiego olejku zawierającego ekstrakt z 7 duchów: Ellegua, Obatala, Oshun, Yemaya, Oya, Chango i Ogun, oraz Justo Juez. Czerwony olejek należy dodawać do kadzidełek, namaszczać nim osobiste amulety i woreczki ziół, a także skrapiać domowy ołtarzyk. W razie pilnej potrzeby można zafundować sobie kąpiel z kilkoma kroplami ekstraktu z duchów.

Nie zadziałało? Może to problem z ręką. Ręka nadmiernie twarda? To inteligencja niska. Ręka koścista i cienka - nieśmiałość oraz brak ambicji. Ręka gruba, mięsista - nadmierna zmysłowość i materializm. Gruba, krótka - małe ambicje. Płaska, wgłębiona - kłopoty w interesach lub w sprawach sercowych.

Aby upewnić się dokładniej, jaką przyszłość gotuje ci własna ręka, nie obejdzie się bez osobistego doradcy. Tu możesz przebierać pomiędzy dziesiątkami wróżbitów i chiromantów dyżurujących całodobowo pod telefonem lub internetowym komputerem (pierwsza wróżba gratis).

Gdy pryśnie wiara w produkty made in China, pozostają stare, dobre karty. "Osobisty doradca" za 3,49 (koszt minut połączenia bez VAT) powróży ci na odległość z kart. Na przykład Maciej, wróżbita z Wałbrzycha, który od 11 lat żyje z kartomancji.

"Urodziłem się 9-ego dnia, dzięki tej wibracji posiadam zdolności intuicyjne oraz dar w przepowiadaniu przyszłości. Z całości jestem czwórką numerologiczną, która czyni mnie dokładnym w prognozowaniu, ale także sprawia, że jestem konkretny, nie owijam w przysłowiową bawełnę".

Wróżbita zaawansowany nie tylko przepowie przyszłość, ale i wyśle do akcji specjalnego anioła. W ofercie wróża Stefana anioł jest bonusem do każdej opłaconej wróżby (29 zł). Stefan wysyła anioła ochronnego (dobranego indywidualnie za pomocą wahadełka) za pośrednictwem swojej energii.

Sceptyczny wobec konwencjonalnej magii jest Jarek z Cedyni. Jego specjalnością są duchy zmarłych, "które nie odeszły na drugą stronę, często nie zdają sobie sprawy z tego że nie żyją, próbują normalnie żyć, lecz nie są w stanie sobie z tym poradzić i stąd to całe zamieszanie". Psocą, psują sprzęty, dokuczają, dopóki nie odprowadzi się ich "do światła".

"Cudowny dar" odprowadzania duchów posiadła żona Jarka, Bogusia, która przed 15 laty przeżyła śmierć kliniczną. Cena do negocjacji.

"Proszę nam wierzyć, ten drugi świat naprawdę istnieje i nie jest taki straszny, jak go malują...Wszystko jest do wyleczenia" - uspokaja małżeństwo z Cedyni.

Prawdziwą gwiazdą magii w Allegro jest Aga Bellini przedstawiająca się jako Mistrzyni Magii, wróżka, jasnowidz, witarianka, zaangażowana w walkę o prawa zwierząt oraz założycielka Tajnej Akademii Sztuki Magicznej Omen Sententia.

O ile akademia jest instytucją całkowicie tajną, o tyle z fascynującym życiorysem założycielki można zapoznać się bez dodatkowych wtajemniczeń.

Nasza wróżka nie była normalnym dzieckiem z Beskidów. W wieku 11 lat napisała pierwszą powieść, "która była tak szokującym odzwierciedleniem ludzkich charakterów, że wywołała w naszej rodzinie istną burzę". Nic dziwnego, że obrazoburcze dzieło, podobnie jak 17 kolejnych "uległo zniszczeniu pod wpływem rodzinnej opinii".

W trakcie podróży do Azji Aga Bellini spędzić miała 7 dni w jednym z tamtejszych klasztorów, co utwierdziło ją w przekonaniu, że posiada nadprzyrodzone zdolności. Za pracę wzięła się kompleksowo, świadcząc usługi z zakresu zarówno białej, jak i czarnej magii. Nieobca jest jej magia kolorów, minerałów, świec i zwierząt. Nie gardzi magią seksualną i jasnowidzeniem.

Usługi i dzieła literackie wróżki Agi cieszą się wielkim popytem i zyskują przychylne komentarze.

"Jej pozycje dla każdego ezoteryka powinny być jak elementarz Falskiego dla pierwszoklasisty" - zachwyca się Rena811.

Jak zwykle nie brakuje też sceptyków: "Pani wróżka jest młodą, niedoświadczoną osoba. Zdarzyło mi się zamówić dla córki horoskop dwukrotnie na przestrzeni tygodnia. Pani Aga odczytała jej dwie całkowicie różne wersje możliwych w przyszłości zdarzeń".

Gdy już uporamy się z koszmarami własnego domu, powinniśmy odetchnąć na wakacjach. Najlepiej tropem "miejsc mocy". Przewodnik magiczny po Polsce (47,40 zł) autorstwa specjalisty od radiestezji i geomancji zaprowadzi nas do 400 takich obiektów.

Po powrocie, wypoczęci, nie nękani przez duchy i złe moce, będziemy mieli wreszcie odpowiednie warunki, aby zająć się sąsiadami.

Lalki voodoo według oryginalnych haitańskich wzorów oferuje firma L. Towar przygotowano zgodnie z nakazami doświadczonych kapłanów voodoo na Haiti. Z instrukcji obsługi: "Uzupełnieniem laleczek voodoo są specjalne igły i symbole. Także one nabierają mocy dopiero po przeprowadzeniu odpowiedniego rytuału. Lalkę trzeba wyposażyć w znaki i właściwości, które odpowiadają cechom ofiary. Wykonanie i przygotowanie lalki należy powierzyć doświadczonemu szamanowi. Czary z użyciem nieprawidłowych figurek mogą być nieskuteczne."

Aby obrządek był skuteczny, trzeba stosować się do zasady reprezentacji - laleczka reprezentująca mężczyznę powinna mieć zaznaczone męskie genitalia, zatopione w wosku włosy lub paznokcie ofiary albo dotykany przez nią przedmiot, np. skrawek papieru. Właściwie przeprowadzony zabieg uwolni energię Looa wywołującą demoniczne opętania, choroby i psychiczne udręki. Zniszczenia ciała i duszy gwarantowane.

Lalka z igłami i instrukcją nakłuwania kosztuje 95 złotych.

Jeśli ktoś nie ma cierpliwości, może lalkę zakopać lub wrzucić w ogień, ale wówczas oddziaływanie złych mocy będzie słabsze.

Osoby nie posiadające zdolności manualnych mogą uprzykrzyć życie nieprzyjaciołom w prostszy sposób - Przedsiębiorstwo Usługowe E. "świadczy odpłatnie usługi w sferze działania złych mocy. Za skromne 50 złotych firma oferuje rzucanie złych klątw i negatywnych uroków oraz sprowadzanie pecha i nieszczęść na wskazane osoby".

Trzeba jednak uzbroić się w cierpliwość: - W związku z dużym zainteresowaniem nastąpiły opóźnienia w realizacji zleceń - informuje w swojej witrynie firma z Wrocławia.

Nazwiska osób i nazwy firm występujących w tekście zostały zmienione.