Pomorskie Przedsiębiorstwo Robót Mostowych Rawex-Mosty sp. z oo zostało wydzielone z Raweksu w 2000 roku.
Dźwigary dla Torunia
Spółka zajmowała się wytwarzaniem konstrukcji stalowych, to właśnie jej dziełem były dźwigary wykonane na remont wiaduktu Kościuszki w Toruniu. - W obu spółkach układ właścicielski był identyczny. Udziały miał mój nieżyjący brat Krzysztof i jego żona Ewa. Kłopoty Raweksu-Mosty są konsekwencją upadłości samego Raweksu - powiedział "Pomorskiej" Marek Gotowski, brat tragicznie zmarłego Krzysztofa Gotowskiego. Jeszcze kilka miesięcy temu Raweks-Mosty zatrudniał ponad 50 pracowników, dziś zaledwie kilka. Spółka ma wobec nich zobowiązania głównie z tytułu zaległych wynagrodzeń (ponad 123 tys. zł) oraz wobec skarbu państwa (głównie w ZUS z powodu zaległych składek ponad 124 tys. zł.). Wszystkie zobowiązania Raweksu-Mosty oszacowano na ponad 1 mln zł, a wartość majątku na niecałe 50 tys. zł. W piśmie do sądu zarząd pisze, że spółka jest niewypłacalna, a dalsze jej funkcjonowanie - niemożliwe. Na razie sąd postanowił wysłać nadzorcę, który zabezpieczy jej majątek.
Jak Feniks z popiołów
Tymczasem Marek Gotowski wraz z kilkoma pracownikami upadłego Raweksu utworzył z końcem grudnia nową spółkę z kapitałem podstawowym w wysokości 50 tys. zł, która nazywa się Gotowski. Budownictwo Komunikacyjne i Przemysłowe. Będzie kontynuowała prace w zakresie projektowania i wykonawstwa mostów i wiaduktów. - Rawex zatrudniał znakomitych fachowców, inżynierów, techników. Chcemy, żeby ich wieloletni wysiłek nie poszedł na marne. Tym bardziej, że po upadku Raweksu powiększyliby grono bezrobotnych. Liczymy na przychylność inwestorów, na pozyskanie nowych kontraktów - powiedział nam Marek Gotowski. Nowa spółka zatrudnia na razie 25 osób, jeśli będą zamówienia, to pracę w niej znajdzie kolejne 25.
Rawex z Bydgoszczy zbankrutował 4 grudnia ubiegłego roku. Spółka była wykonawcą największych inwestycji, głównie infrastrukturalnych w ostatnich kilku latach. Rawex wygrał przetarg na remont wiaduktu Kościuszki w Toruniu, ale zanim skończył prace, miasto zerwało z nim umowę. Sprawę dotyczącą niegospodarności władz Torunia i ewentualnej korupcji przy przetargu z doniesienia Raweksu bada Prokuratura Okręgowa w Toruniu i Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. W październiku zeszłego roku Krzysztof Gotowski zginął w tragicznych okolicznościach. **
