Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czas podziękowań, ale akcja wciąż trwa

Arkadiusz Marciszek
Arkadiusz Marciszek
W Sośnie wspólna wigilia była już dziewiątego grudnia

Fundacja „Zawierucha”, która spontanicznie powstała po nawałnicy zorganizowała uroczystą wigilię dla ludzi, którzy oddawali siebie, aby pomóc poszkodowanym. Na sali Domu Kultury zgromadziło się ponad 200 osób. Drugie tyle nie dojechało racji innych obowiązków. Na wigilię przyjechali między innymi członkowie grupy rekonstrukcyjnej „Gard” i „Grot” z Kwidzyna i Grudziądza.
- Mieliśmy 11 sierpnia zaplanowane ćwiczenia terenowe, do których długo się przygotowaliśmy. Ale, gdy tylko dowiedzieliśmy się o tragedii padło hasło: jedziemy do Sośna - mówi Andrzej Zdunowski.

Zostali przez społeczny sztab przydzieleni do rozbiórek domostw. Sztab zapewnił im paliwo do ich prywatnych samochodów. - Nie afiszowaliśmy się z tym, że tu pomagamy, ale ludzie z naszego miasta się o tym się jakoś dowiedzieli, i zgłaszali się do nas z darami. Nasz urząd miasta też pomógł finansowo - mówi Piotr Tomczyk z Kwidzyna z grupy „Grot”.

W tym trudnym czasie narodziły się przyjaźnie, a kto wie, może i coś więcej...

- Cieszę, się, że przyjechał tu pewien chłopak z Kwidzyna, razem uczestniczyliśmy w wielu akcjach - mówi Dominika Grzonkowska ze Stobna (gm. Tuchola). Ich starsi koledzy z „Grota” z uśmiechem dodają, że może kiedyś z nich będzie parka i osiedlą się w Sośnie.
- Przyjechałam tu z potrzeby serca, nie mogłam być obojętne na los poszkodowanych. Pracowałam w kuchni, gdzie przygotowywałyśmy nawet 300 posiłków dziennie - powiedziała 15- letnia Julia Mordarska z Jelenia w gminie Więcbork.

- Przychodziła i przychodzi do nas pomoc z całej Polski. Nie zapomnę, jak w jednym z transportów przyszły baloty słomy i... telewizory. - mówi pani Anna. W jej sercu szczególne miejsce zajął Adam Hodana z Szubina, prowadzący z ojcem firmę budowlaną. Pani Anna traktuje teraz Adama jak wnuka. Jest on stałym gościem we wsiach gminy Sośno od 12 sierpnia. Pracuje jako wolontariusz.
- W Szubinie pracują moi ludzie normalnych zleceniach, a ja z jednym pracuję tutaj. Przywożę ze sobą też wolontariuszy z Kcyni - mówi Hodana.

- Udało nam się zrobić wspólnie wspaniałe rzeczy, ale przed nami jeszcze wiele wyzwań. Najważniejsze jest to, że mamy wielu przyjaciół sprzyjającym nas w działaniach - powiedział „Pomorskiej” Marek Kunek, koordynator pomocy dla gminy Sośno, szef będącej w fazie rejestracji fundacji „Zawierucha” .

Na podstawie cech przypisywanych do imion opracowaliśmy poniższy raport. Zobaczcie kobiety, o jakim imieniu są najwierniejszymi partnerkami.

Kobiety o tym imieniu są najwierniejszymi partnerkami. Na li...

Info z Polski - przegląd najważniejszych i najciekawszych informacji z kraju [7.12.2017]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska