https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czas pokazać skarby tej ziemi

Bogumił Drogorób
Brama Brodnicka w Nowym Mieście  Lubawskim
Brama Brodnicka w Nowym Mieście Lubawskim
Nowomiejskie muzeum gromadzi eksponaty związane z historią miasta i regionu. Stara się też je eksponować. Chwała tym, którzy to czynią, ale...

Muzeum w Bramie Brodnickiej, zwaną też Kurzętnicką, w zasadzie jest jedynie swego rodzaju magazynem, przechowalnią śladów historii ziemi lubawskiej. Oczywiście jest odwiedzane przez uczniów, turystów, szkolne wycieczki nie tylko z najbliższych okolic. W roli cicerone występuje aktualnie Roman Hodowicz, pracownik Nowomiejskiego Domu Kultury. Zainteresowani telefonują, przychodzą do NDK, on wtedy bierze klucz od Bramy i przeciska się wąskimi schodami. Opowiada barwnie, ciekawie, jak zawodowy przewodnik.

Swego czasu muzeum opiekowała się Bożena Rutkowska-Marciniak, nauczycielka historii. Stworzyła nawet pewien program edukacyjny dla młodzieży. Na pewno bardzo udana inicjatywa.

Warunki w jakich muzeum nowomiejskie funkcjonuje ograniczone są przez architekturę Bramy. Nie ma tam większych sal na prezentacje, nie ma możliwości organizowania cyklicznych ekspozycji jak to dzieje się chociażby w Galerii "Brama", brodnickiej Bramie Chełmińskiej. Nie ma też etatowych pracowników muzeum.

"Gazeta Pomorska" podsunęła pewną myśl dyrektorowi brodnickiego muzeum, Marianowi Marciniakowi. Może warto byłoby zaprezentować skarby nowomiejskiej Bramy Brodnickiej w Bramie Chełmińskiej w Brodnicy? Wszak to nasz wspólny region, wspólne korzenie, historia. Przyjął ten pomysł jako interesującą ofertę kulturalną, jednak sprawa najważniejsza to akceptacja tego projektu przez nowe władze Nowego Miasta Lubawskiego. Po wstępnej rozmowie dr Alina Kopiczyńska, nowa burmistrz, jest również życzliwa.

Inicjatywy i życzliwość trzeba jeszcze sprowadzić do poziomu codzienności - pracy jaka trzeba wykonać organizując tego typu wystawę i kosztów wymiernych, które na pewno trzeba będzie ponieść. Skoro kultura jest tak samo ważna jak inwestycje, możliwe, że znajdzie się sponsor - wśród nowomiejskich przedsiębiorców - dla podjęcia tego zadania.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska