Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czas wyrwać GTŻ z zastoju! Kibice chcą zmian

MARYLA RZESZUT [email protected]
Kibicom nie wystarcza efektowna jazda liderów i wynik drużyny. Na zdjęciu: Tomasz Chrzanowski
Kibicom nie wystarcza efektowna jazda liderów i wynik drużyny. Na zdjęciu: Tomasz Chrzanowski Fot. Paweł Skraba
GTŻ jest liderem I ligi, drużyna wygrywa, także na wyjeździe. A w Grudziądzu pojawił się problem: dla kogo robić żużel w mieście.

Wszystko przez niską - jak na żużel - frekwencję na meczu GTŻ z Orłem Łódź. Dwa tysiące kibiców na stadionie było dla zarządu klubu rozczarowaniem. - Spodziewaliśmy się tłumów, a mieliśmy najniższą frekwencję w tym sezonie - martwił się prezes GTŻ Zbigniew Fiałkowski. - Dla kogo mamy wypruwać z siebie żyły? Wiernych kibiców jest około 1.500 i oni zwykle są na meczach ligowych. To za mało, żeby utrzymać klub, który nie ma wielkiego, strategicznego sponsora, tylko kilkudziesięciu mniejszych. Czy wreszcie planowana przebudowa stadionu ma sens, jeśli kibice nie będą przychodzić?

W internecie się "gotuje"

Wypowiedzi prezesów zmobilizowały kibiców do zabrania głosu. W internecie rozpoczęła się żywa dyskusja.
SLOW77 pisał: - Może zarząd pomyślałby nad polityką biletową, bo wydaje mi się że jej w ogóle nie ma. Jeżeli na mecz wybierze się rodzina z dwójką dzieci to najmniej wyda 80 zł na same bilety, gdzie na Motoarenie w Toruniu bilet dla takiej rodziny to 72 zł. Czyli u nas za produkt znacznie gorszej jakości trzeba zapłacić więcej.

Piotr proponował: - W Bydgoszczy z frekwencją jest jeszcze gorzej, gdzie zatem tkwi problem? Cena biletu powinna być uzależniona od przeciwnika.

Rafi tłumaczył: - Przyczyna jest bardzo prosta. Od 2000 r w Grudziądzu jest tylko i wyłącznie I liga! Kibice są już znużeni tym zastojem. Śmiem twierdzić, że w przypadku awansu do ekstraligi na stadion przychodziłoby te 6-7 tys. ludzi na każdy mecz! Dawno tu nie widziano zawodników poziomu Golloba, Hampela, Kasprzaka itd. a o obcokrajowcach z czołówki GP nie wspomnę.

Pierwsze kroki w kierunku większego wypromowania speedwaya GTŻ właśnie wykonał. 4 czerwca odbył się po raz pierwszy żużlowy Dzień Dziecka, z fantastyczną frekwencją. Dzieci mogły obejrzeć parking, porozmawiać z zawodnikami, wyjechać lawetą do prezentacji i zrobić sobie zdjęcie z liderami: Krzysztofem Buczkowskim i Tomaszem Chrzanowskim czy trenerem Robertem Kempińskim. Z pomysłem na tę imprezę wyszedł wielki fan speedwaya Dariusz Ryl.

Będą bilety rodzinne

Członkowie zarządu GTŻ rozdawali vouchery, uprawniające do kupna biletów rodzinnych. - Wręczaliśmy je rodzicom i opiekunom dzieci - tłumaczy wiceprezes ds. finansowych GTŻ Grzegorz Nowak. - Obowiązują już na mecz z RKM Rybnik. Jeśli rodzic kupi w niedzielę przed meczem bilet normalny, to jego dziecko wejdzie za darmo. Gdy ma dwa vouchery, to może gratis wejść z dwójką dzieci.
GTŻ wprowadził przedsprzedaż biletów. Od czwartku do soboty można je kupić w siedzibie Cyfry + przy ul. Toruńskiej.

Fani GTŻ wytykają też brak porządnego marketingu i braki na klubowej stronie internetowej GTŻ, która spóźnia się z informacjami.

- Po udanym Dniu Dziecka możemy zorganizować imprezę z zawodnikami zagranicznymi - planuje wiceprezes Nowak. - Jesli awansujemy do czołowej "czwórki" i uda się nam ściągnąć na sobotę przynajmniej najlepszych obcokrajowców.

Grzegorz Nowak, który sam od wielu lat jest wielkim fanem GTŻ bardzo wierzy w udany sezon: - Tylko jakiś kataklizm mógłby nam przeszkodzić w tym roku w znalezieniu się w play-off. Jesteśmy gotowi walczyć nawet o najwyższe cele. A wejście do ekstraligi przyciągnęłoby nowych sponsorów i wywindowałoby klub z zaścianka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska