Górnik Wałbrzych - Anwil Włocławek 71:75
Kwarty: 8:8, 25:22, 17:18, 21:27
Górnik: Wyka 16 (1), Gotcher 15 (2), Gilbert 9, Kulka 7, Bojanowski 0 - Smith 11 (1), Wiśniewski 6, Patton 6, Marchewka 1, Berzins 0.
Anwil: Michalak 16 (2), Petrasek 11, Ongenda 7, Łączyński 4, Gruszecki 3 - Pipes 12 (3), Williams 9 (1), Turner 7 (1), Sulima 6, Łazarski 0.
Włocławianie walczą o zachowanie pierwszego miejsca. Przed tygodniem przegrali z Legią Warszawa, ale drugi Trefl Sopot także uległ w Toruniu. W tej kolejce sopocianie również przegrali. Anwil mógł zyskać.
Zobaczcie także
Pierwsza kwarta to zacięta walka w defensywie. Kibice przecierali oczy ze zdumienia, bo w sumie obie drużyny zdobyły zaledwie 16 punktów.
Potem dalej trwała zacięta walka. Prowadzenie zmieniało się jak w kalejdoskopie. Włocławianie prowadzili już różnicą ośmiu punktów, ale szybko roztrwonili przewagę.
Losy meczu rozstrzygnęły się w czwartej kwarcie. W ostatnich pięciu minutach koszykarze Anwilu zagrali bardzo skutecznie. Od stanu 59:60 kolejno trafiali Luke Petrasek, Kamil Sulima i PJ Pipes. Goście zanotowali serię 10:0 i już nie dali sobie wydrzeć zwycięstwa.
W następnej kolejce Anwil również zagra na wyjeździe. Rywalem będzie GTK Gliwice.
