Mężczyzna, który wypowiada się w imieniu komendanta w nagraniu dla serwisu news.ru, twierdzi że za zamachami w moskiewskim metrze stoją Federalna Służba Bezpieczeństwa i sam Władimir Putin. Według czeczeńskiego dowódcy, to funkcjonariusze FSB zorganizowali zamach.
Czeczenii kierują oskarżenia pod adresem rosyjskich urzędników, którzy, jak twierdzi, organizują zamachy, by utrzymać się u władzy. - Robicie wszystko, by podwyższyć swój prestiż i zapewnić sobie głosy wyborców - mówi przedstawiciel Umarowa.