W budżecie Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i państwowej kasie wciąż brakuje funduszy na gruntowny remont dwóch czerskich ulic usytuowanych na berlince. Na ostatnim spotkaniu z Robertem Marszałkiem, dyrektorem gdańskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, dyskutowano głównie o berlince. - Poruszyliśmy także temat remontu ulic w Czersku - mówi "Pomorskiej" Przemysław Biesek-Talewski, wicestarosta chojnicki.
Mimo iż projekty budowlane od dawna są w teczkach na szafie w gdańskim oddziale, to nie ma co liczyć na rozpoczęcie robót w tym roku.
- Generalna Dyrekcja nadal prowadzi negocjacje z właścicielami trzech działek - mówi Biesek-Talewski. - Chodzi o działki, które znajdują się w pasie drogowym, a są prywatne.
Już przed rokiem Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych wystąpiła do gminy o zgodę na wycięcie głogów przy berlince. Czersk dał zielone światło, głogów od dawna nie ma, a inwestor nie wystąpił o pozwolenie na budowę. Teraz deklaruje, że zrobi to, gdy zakończy pomyślnie negocjacje z właścicielami działek.
- Dyrektor Marszałek poinformował nas, że złoży wniosek o ujęcie przebudowy ulic w przyszłorocznym budżecie - mówi wicestarosta.