Za pieniądze z gminnego budżetu wybudowano ok. 200 metrów jezdni. Osiedle Chojnickie zainwestowało natomiast w chodnik.
Przypomnijmy, to był kolejny etap inwestycji. Od dwóch lat cyklicznie budowano ulicę w odcinkach. Co istotne, ulica jest nie tylko utwardzona, ale zadbano też o jej odwodnienie. Deszczówka będzie odprowadzana w stronę Lasku Miejskiego.
Z zakończonej inwestycji cieszy się Teresa Smyk, szefowa osiedla "Chojnickie". Od lat było jej oczkiem w głowie. Dodajmy, że w planach jest też zadbanie o nasadzenia roślinności na małych skwerkach przy zjeździe z Polnej na Chojnicką.
- Umówiliśmy, że zajmiemy się tym na wiosnę, każdy przyniesie jakiś krzaczek i będzie ładnie - mówi Tadeusz Lasecki, mieszkaniec Polnej.
W czwartek odbył się odbiór techniczny inwestycji. Tadeusz Lasecki zauważa, że, o jakości zrealizowanych robót zdecydują najbliższe miesiące. - Zdradzę jednak, że bardzo się tutaj wszyscy cieszymy z inwestycji. Osobiście od pięćdziesięciu lat na nią czekałem. Wiosny i jesienie były trudne, bo droga była nieprzejezdna.
Lasecki martwi się jednak zawczasu, bo dali o sobie znać szarżujący kierowców. - Dotąd wypadków tu nie było, boję się, że to się zmieni - mówi. - Już był przypadek, że dziecko sąsiada wybiegło na ulicę, gdy szybko nadjeżdżało auto.
Czersk Doczekali się po pięćdziesięciu latach
Tekt i fot. ANNA KLAMAN

Tadeusz Lasecki jest zadowolony z inwestycji na Polnej
Po trzech latach zakończono utwardzanie ulicy Polnej. Trakt z polbruku cieszy mieszkańców. Co niektórzy obawiają się jednak, że ulica stanie się wkrótce torem wyścigowym dla kierowców.