Dziewczyna uległa wypadkowi na trampolinie podczas kolonii w Funce, na których była opiekunką. Wszyscy trzymają kciuki za Martynę, by mogła stanąć na nogi. Teraz jest częściowo sparaliżowana, ale kto wie, może będzie mogła znów kiedyś wziąć udział w meczu.
Martyna kocha bowiem piłką ręczną od dziecka. Trenowała przez całą podstawówkę, liceum i studia. Rehabilitacja jest kosztowna, stąd pomysł zorganizowania meczu charytatywnego. Zagrały MMTS Kwidzyn i Warmia Olsztyn. Wygrał Kwidzyn, który miał w swoimi składzie reprezentanta Polski Michała Adamuszka i czerszczanina Antoniego Łangowskiego.
Piłka z podpisami szczypiornistów Vive Kielce poszła za tysiąc złotych, a medal i koszulka aktualnych akademickich mistrzów Polski, czyli drużyny Uniwersytetu Gdańskiego, w której grała Martyna - za 500 zł.
W sumie udało się uzbierać 14 tys. 236 zł. Sprzedano tysiąc osiemnaście cegiełek.
- Takich akcji będzie więcej - mówi Wojciech Linda, kierownik hali sportowej w Czersku, były trener Martyny. - Wiem, że koledzy podobny mecz zorganizują w Kwidzynie.