https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czersk. Na sesji zaglądali do kieszeni Jankowskiego

Tekst i fot. ANNA KLAMAN
Burmistrz Marek Jankowski (z prawej) z nowym sekretarzem Grzegorzem Zabrockim, byłym starostą kościerskim
Burmistrz Marek Jankowski (z prawej) z nowym sekretarzem Grzegorzem Zabrockim, byłym starostą kościerskim
Radny Jan Mania złożył wniosek, by pensję burmistrza Marka Jankowskiego obniżyć. Znacznie. Propozycja przepadła, bo opozycja jest słaba.

Mania wniósł o zmniejszenie dodatku specjalnego z 40 do 30 proc, chciał też, by dodatek funkcyjny z 2 tys. zł zmalał do 1,5 tys. zł. Za głosowało tylko sześciu radnych z opozycji, 12 było przeciw, a dwóch wstrzymało się od głosu.

Tym samym Marek Jankowski będzie zarabiał nadal 11 tys. 600 zł. - Uważamy, że to wynagrodzenie jest dla pana burmistrza za wysokie - argumentował Mania. - Gmina nasza jest zadłużona. W 2011 r. zadłużenie wyniesie 27 mln zł, a sama jego obsługa będzie nas kosztować w tym roku 1 mln 630 tys. zł. Dodam, że nasze społeczeństwo jest stosunkowo biedne, nie ma tu zakładów pracy, a sporo czerszczan zarabia tysiąc złotych miesięcznie.
Skarbnik Jolanta Skuczyńska na wcześniejszą prośbę Mani podała wysokości dodatków specjalnych włodarzy sąsiednich samorządów. Chojnice - 40 proc., gmina Chojnice - 30 proc., gmina Brusy - 35 proc. Mania twierdził, że właściwe jest porównanie z gminą Tuchola, która ma bardzo podobną liczbę mieszkańców, co gmina Czersk. - Tam dodatek wynosi 31 proc., zresztą pani skarbnik podała gminy, gdzie są podobne - mówił.

Gwoli ścisłości dodajmy, że po ostatniej zmianie, mimo niższego o 9 proc. dodatku specjalnego, burmistrz Tucholi zarabia 11 tys. 811 zł.
Przewodniczący rady miejskiej Ireneusz Bojanowski zauważył, że Forum w kampanii nie mówiło o zmianie pensji. - To pana brat (Zbigniew Mania, kandydat na burmistrza - red.) mówił o obniżce wynagrodzenia na początku kadencji, a później, jak podał w prasie, że jeszcze nie wiadomo.
Bojanowski uznał, że skala zarobków jest nieporównywalna. Przypomniał, że prezydent zarabia 15 tys. zł, a prezesi wielkich korporacji, choćby energerycznych, po 300-400 tys. zł. Płacąc rachunki za energię, finansujemy je. Płacimy, bo odetną prąd. - To wynagrodzenie burmistrza jest godne - mówił Bojanowski. - Możemy dać 5 tys. zł, ale wtedy burmistrz będzie sobie na boku dorabiał, mniej anagażując się w pracę dla gminy. Tego chcemy?

A Hieronim Kucharski, że niewykluczone, że w przyszłości wszystkich czekać będą oszczędności. - Może do tego tematu wrócimy - mówił. - Ale jeżeli tak, to dotyczyć to będzie także naszych diet.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Aby dostać się do koryta, a potem doić z tego koryta ile się da. Ustawić siebie, rodzinę i wnuki, a biedaki niech biegają do urzędu pracy za jałmużną, a jak już tą pracę znajdą, to na czarno, albo za 984 zł. na rfęke (najniższa krajowa). Jedna wielka banda i złodziejstwo w tym kraju!!No tak, ale przykład idzie z góry - kombinują i kradną w Rządzie, więc i podobnie w Samorządzie. Banda!!!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska