Były światła do nieba, fajerwerki i wiele innych niespodzianek.
Przedszkola, szkoły z gminy oraz uczestnicy Warsztatów Terapii Zajęciowych i Środowiskowego Domu Samopomocy pod namiotami urządzili wielki kiermasz ozdób świątecznych. każda placówka ozdobiła swoją choinkę. A za symboliczne wręcz pieniądze można było zafundować sobie przepiękne elementy dekoracyjne. O 17.00 zaczęły się występy artystyczne. Na pl. Ostrowskiego były tłumy - rodzice z dziećmi. Ale nie tylko. Impreza mikołajkowa miała taki rozmach, że do centrum na spacer wybrali się także pozostali czerszczanie.
Wszyscy czekali na najważniejszy punkt programu -uroczyste rozświetlenie pięknej choinki. Ustawiono przy niej wyjątkowy tron dla Mikołaja. Jego profesjonalna iluminacja zrobiła wrażenie na każdym przechodniu. Na godzinę przed przyjazdem Mikołaja na bryczce tron był już okupowany przez kilkaset osób. Dzieciaki miały życzenia, które skwapliwie przekazały Mikołajowi do worka. A Mikołaj nie przyjechał do Czerska z pustymi rękoma. Przemiłe Śnieżynki w jego imieniu rozdawały dzieciom słodycze. Ścisk był taki, że była kilka przypadków, gdy rodzice tracili z pola widzenia swoje maluchy. Całości dopełnił efektowny pokaz sztucznych ogni. Nawet rybki na czerskiej fontannie poczuły świąteczną atmosferę, bo miały na głowach mikołajkowe czapki. Takie mikołajki będą się odbywać co rok.