https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czerszczanie mieszkający na os. Tucholskim mają duże pretensje do policji

(KL)
Eugeniusz Żuber miał wiele uwag do pracy policji
Eugeniusz Żuber miał wiele uwag do pracy policji Anna Klaman
Na zebraniu osiedla "Tucholskie" poruszono wiele kwestii, ale na pierwszy plan wysunęło się zagrożenie poczucia bezpieczeństwa.

Zdaniem mieszkańców osiedle "Tucholskie" nie jest bezpieczne. Zaczął jeden z mieszkańców, postulując likwidację przystanku autobusowego przy ul. Tucholskiej. Ocenił, że w zasadzie jest on bezużyteczny, bo autobusy na tej trasie nie jeżdżą od dawna, a przystanek nie tylko, że jest niszczony, to jeszcze stał się kawiarnianym miejscem dla imprezowe młodzieży.

- Strach tamtędy wieczorem przechodzić - mówił. - Zapraszam policjantów na spacer, to usłyszą, jak tam młodzież teraz ładnie śpiewa.

Reakcja policjanta? - Dzwonić i informować. A nawet jeżeli akurat patrolu nie będzie - jest tylko jeden na całą gminę - to właściwe czynności zostaną i tak podjęte. Mieszkańcy zdają się nie wierzyć policji i tradycyjnie proszą o częstsze patrole. Mówią, że to mało logiczna rada - cóż z telefonu, skoro młodzież szybko ucieknie do pobliskiego lasku.

Eugeniusz Żuber grzmiał też w sprawie tego, co się dzieje w parku Borowiackim. - Piją wińsko i niczym się nie przejmują. Nikt im nie zwraca uwagi. Pod okiem kamer, widocznie czują się bezkarni. Czy te kamery są obsługiwane? Jest tak, że dzieci się bawią się na mostku, a ci pod nim piją i palą. Proponuję policjantom co jakiś czas się przespacerować, to zobaczą, jaki teraz robi się szajs.
Mężczyzna zwrócił uwagę, że dwóch policjantów w popołudniowym patrolu na całą gminę to co najmniej niepoważne, bo tyle policjantów mogłoby być we Wielu lub w Karsinie, a nie w tak rozległej gminie, jaką jest Czersk.

Burmistrz Jolanta Fierek stwierdziła, że m.in. od komendanta powiatowego policji w Chojnicach usłyszała, że braków kadrowych w czerskiej policji nie ma. - Kto jak nie on powinien to najlepiej wiedzieć - stwierdziła.

Fierek dodała, że policja wolała od gminy dofinansowanie zakupu radiowozu, co się stało, a nie przekazania pieniędzy na nowe policyjne etaty.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska