- Od tamtego czasu minął ponad miesiąc, a w miejscu zdarzenia nadal nikt nie posprzątał, ani nie zabezpieczył rzeczy tragicznie zmarłego mężczyzny - pisze do nas Czytelnik Marcin i załącza aktualne zdjęcia.
Przypomnijmy, że koczowisko bezdomnych znajdowało się przy skrzyżowaniu ulic Dicksteina i Kopernika (niedaleko mostu Szczytnickiego i ulicy Parkowej). Jeden z nich spędzał tam noc wśród nagromadzonych rzeczy. Najprawdopodobniej zaprószył ogień. Straż pożarna została wezwana na miejsce o godzinie 1 w nocy. Gdy ugaszono pożar, po przeszukaniu zgliszczy strażacy znaleźli w nich zwęglone zwłoki człowieka.
O sprawę zapytaliśmy już odpowiednie służby. Jak długo to miejsce nie będzie sprzątane i będzie straszyć przechodniów? Wrócimy do tej sprawy.
Zobacz też:
Samobójstw więcej niż ofiar wypadków drogowych