Człuchowianie będą nawoływać, żeby futer nie nosić, a jak już ktoś musi, to tylko sztuczne, bo to nie wiąże się z bólem i męczeniem zwierząt. - Jak będzie? Jak na happeningu - mówi Zdzisław Piskorski, wiceprezes Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. - Trzeba przyjść, zobaczyć, serdecznie wszystkich zapraszamy. Będą tuby, plakaty, będziemy głośni i zamierzamy nawoływać do zrzucania futer.
Przypomnijmy - od czasu likwidacji struktur Towarzystwa miłośnicy zwierząt z Człuchowa nie byli formalnie zorganizowani, ale niedawno oddział Towarzystwa powołano ponownie.
Stowarzyszenie jest zarejestrowane i liczy trzydziestu członków.