https://pomorska.pl
reklama

Czwarta odsłona walki o tytuł najlepszego zawodnika świata już dziś (relacja "na żywo" na www.Pomorska.pl, godz. 19:00)

W Kopenhadze Nicki Pedersen (z lewej) i Emil Sajfutdinow, pod taśmą staną wspólnie w 7. wyścigu
W Kopenhadze Nicki Pedersen (z lewej) i Emil Sajfutdinow, pod taśmą staną wspólnie w 7. wyścigu Fot. Michał Młodzikowski
Dla Emila Sajfutdinowa start w Kopenhadze będzie sprawdzianem odporności psychicznej. O kolejne punkty do klasyfikacji indywidualnych mistrzostw świata walczyć będzie na terenie Nicki Pedersena - swojego największego przeciwnika.

Duńczyk z pewnością nie zalicza się do grona fanów Sajfutdinowa. Od pierwszego turnieju tegorocznej edycji IMŚ, o pokolenie młodszy żużlowiec, staje mu na drodze do zwycięstwa. W każdym z trzech dotychczasowych turniejów, spotkania obu żużlowców na torach, wywoływały mnóstwo komentarzy. Ostatnie zawody i kontrowersyjne wykluczenie Pedersena z finału doprowadziło Duńczyka do furii. Wściekły, uderzył w monitor, na którym oglądał powtórkę finałowego wyścigu (a potem triumf Sajfutdinowa) i złamał mały palec. Zagroził też bojkotem GP Danii, a zdanie zmienił dopiero, kiedy Ole Olsen odsunął od sędziowania Wojciecha Grodzkiego.

Puszczają mu nerwy

Z niecierpliwością czeka na start w Kopenhadze. - Tam będzie moja publiczność. Żałuję tylko, że sam sobie jestem winien kontuzji. Puściły mi nerwy, gdy w parku maszyn oglądałem w telewizji powtórki feralnego wyścigu. Uderzając w płaski monitor chciałem przebić go palcem na wylot. Niestety, okazał się twardszy niż moja ręka. Zdjąłem gips i ze swoim fizjoterapeutą przeprowadziłem najróżniejsze testy.

Postanowiłem zrezygnować z piątkowego treningu, aby oszczędzać rękę na sobotnie zawody. Przejadę się tylko po torze, aby zapoznać się z nawierzchnią.
Pedersen nie ukrywa też swojej niechęci do lidera klasyfikacji generalnej cyklu, Jasona Crumpa. Ostatnio oskarżał Australijczyka o prowadzenie wojny psychologicznej. Teraz zapewnia, że Crump, który także uczestniczył w kraksie w Goeteborgu, symuluje kontuzję. - Rozpowiada, że połamał sobie kostki w dwóch palcach. Widziałem go jednak w akcji w szwedzkiej lidze i uważam, że to co mówi jest wielkim oszustwem. On bardzo dobrze się czuje i tylko symuluje oszukując wszystkich, aby zdobyć trochę sympatii przed GP w Kopenhadze.

Milion za tytuł?

Rywale niewiele robią sobie z ataków Pedersena. I na dobre im to wychodzi. Crump i Sajfutdinow to, póki co, najlepsi zawodnicy tegorocznej edycji IMŚ. I o ile po Australijczyku można było spodziewać się znakomitych wyników, o tyle postawa Rosjanina to niespodzianka. O tym, że Sajfutdinow ma ogromny talent do jazdy na żużlu, wiedział chyba każdy, kto choć raz oglądał go w akcji na torze. Mało kto spodziewał się jednak, że już w swoim pierwszym roku startów w elicie, będzie wygrywał turnieje Grand Prix. A on, z trzech rund, dwa razy stawał na najwyższym stopniu podium.

Zaskoczony z pewnością musi być jeden ze sponsorów Sajfutdinowa. Przed sezonem z jego ust padła ponoć poważna deklaracja; za wywalczenie mistrzostwa świata obiecał swojemu podopiecznemu premię w wysokości miliona złotych!
Do ostatecznych rozstrzygnięć jeszcze długa droga. A szans i ochoty na medale IMŚ nie stracili inni. Blisko czołówki trzymają się Tomasz Gollob i Greg Hancock (piąte i szóste miejsce w rankingu), a głodni sukcesów na arenie międzynarodowej są ich młodsi koledzy: Fredrik Lindgren i Kenneth Bjerre. Wysokie, trzecie miejsce w klasyfikacji zajmuje kapitan Polonii Bydgoszcz Andreas Jonsson. Przed GP Danii Szwed ma jednak problemy. Z powodu złego samopoczucia musiał przerwać piątkowy trening przed zawodami. - Myślę, że mam temperaturę - poinformował na swojej stroni internetowej. - Czuję się bardzo słabo; boli mnie gardło, ledwo mówię i mam jakiś kłopot z uszami. Przez to mam kłopot z zachowaniem równowagi i balansu, więc jazda na torze była po prostu niebezpieczna.

Początek Grand Prix Danii - sobota, godz. 19.00. Transmisja w Canal+ i Radiu PiK. Relacja "na żywo" także na www.Pomorska.pl

(maz)
[email protected]

Wybrane dla Ciebie

Czerwcowa waloryzacja emerytur - jest nowy wskaźnik. Tak urosną świadczenia od lipca

Czerwcowa waloryzacja emerytur - jest nowy wskaźnik. Tak urosną świadczenia od lipca

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska