https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czy będzie nowy, dziesiąty dyrektor Włocławskiego Centrum Kultury?

Renata Kudeł
Sławomir Kukiełczyński
Sławomir Kukiełczyński Fot. Wojciech Alabrudziński
Nieoficjalnie wiadomo, że Sławomir Kukiełczyński, dyrektor WCK, może być zwolniony.

- Już przed Wszystkimi Świętymi czułem, że coś się wokół mnie zaczyna dziać - przyznaje Sławomir Kukiełczyński. - Stało się to wówczas, gdy z ratusza otrzymałem zapytanie o moją przynależność do stowarzyszeń i o związki zawodowe, działające w WCK. Co to mogło oznaczać? Jedynie zwolnienie! Osobiście jednak nie otrzymałem z Urzędu Miasta żadnego dokumentu o zamiarze zwolnienia - mówi dyrektor WCK. - Tak jak się domyślałem, o opinię na temat mojego zwolnienia poproszono natomiast związek zawodowy, którego jestem członkiem oraz NSZZ "Solidarność" z WCK, do którego nie należę. Oba pisma sygnował prezydent Andrzej Pałucki. Czy i kiedy "Solidarność" wyda opinię? - To trudna sytuacja, nie chcę jej komentować - mówi Beata Krajewska, przewodnicząca związku zawodowego NSZZ "Solidarności" w WCK. Przyznaje, że pismo o tej treści było dla związkowców zaskoczeniem.

Nie chce komentować, ale...

Od komentarzy wzbrania się również Sławomir Kukiełczyński: - Dopóki oficjalnie nie zostanę powiadomiony przez prezydenta o zamiarze zwolnienia, nie będę się wypowiadał. Dodaje jednak: - Chciałbym tylko zaznaczyć, że w mojej teczce osobowej są tylko nagrody i wyróżnienia za pracę - dostawałem je zarówno od byłego prezydenta, jak i obecnego. Nie znam powodu, dla którego pan prezydent chce mnie odwołać.
Przypomnijmy, że Sławomir Kukiełczyński został dyrektorem WCK w 2003 r. podczas kadencji prezydenta Władysława Skrzypka. Jak twierdzi, przejął placówkę z długiem, który stwierdziła kontrola Regionalnej Izby Rozrachunkowej. Dziś placówka nie ma ani złotówki zadłużenia.

Co na to ratusz?

Odpowiedzi na pytanie, dlaczego przygotowuje się zwolnienie Kukiełczyńskiego, szukaliśmy w ratuszu. Zastępca prezydenta Arkadiusz Horonziak, zajmujący się sprawami społecznymi, a wiec i kulturą, dla "Pomorskiej" był w piątek nieuchwytny. Jak wynika z informacji, które zdobyliśmy od Moniki Budzeniusz, rzeczniczki prezydenta Andrzeja Pałuckiego, decyzja w sprawie dyrektora WCK jeszcze nie zapadła. Na razie zbierane są opinie. Wnioskodawcą w sprawie zwolnienia obecnego dyrektora jest Arkadiusz Horonziak. Pracownicy WCK, pytani o zdanie na temat ewentualnego zwolnienia ich szefa mówią, że przeżyli to już osiem razy - bo Sławomir Kukiełczyński jest dziewiątym dyrektorem placówki. I że są już zmęczeni tymi zmianami.

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

s
sigma
to nie z troski o kulturę prezydent majstruje przy WCK, tylko z troski o pewnego czerwonego dinozaura, którego polityka wypluła na aut!
r
renia
Widocznie nadszedł czas na zmiany, chyba obecny dyrektor nie jest przyklejony do stołka?
~Marek~
WCK to nie centrum a zwykły dom kultury na osiedlu. Ciągle dochodziły stamtąd słuchy o nieporozumieniach, odchodzą instruktorzy nawet przymierzała się do tego p. Ina Griszczuk szacun za jej profesjonalizm. To nie dyrektor dostawał nagrody ale właśnie ona za swoją pracę, a Kukiełczyński zbierał laury. Czas na zmiany. Niech w końcu z prowincjonalnego domu kultury powstanie Centrum z prawdziwego zdarzenia.
H
H
W dniu 08.11.2009 o 15:46, vox napisał:

przyszła kryska na Matyska, a tak poważnie -to dobrze ,że nastąpią zmiany , marazm i stagnacja ,może nowe mózgi popchną do przodu , ten wck-owskiwózek pop kultury.



a co z innymi pseudoplacówkami gdzie sie prawie nic nie dzieje?
v
vox
przyszła kryska na Matyska, a tak poważnie -to dobrze ,że nastąpią zmiany , marazm i stagnacja ,może nowe mózgi popchną do przodu , ten wck-owski
wózek pop kultury.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska