Trafił do mnie maszynopis cyklu wierszy zatytułowany "Mogilno". Ich autorką jest Kazimiera Bauman. Zamieszczone tam utwory powstawały w różnym czasie i miejscu. Między innymi, w Mogilnie w 1926 r., w Berlinie 1929 r., podczas rekolekcji w 1931 r. w Seminarium Nauczycielskim w Inowrocławiu, w 1923 r. i 1925 r. w Charlotenburgu.
- Te wiersze otrzymałem w czasie gdy byłem klerykiem w seminarium w Gnieźnie od pani Wesołowskiej, która prowadziła w Mogilnie sklep z dewocjonaliami. Był to zeszyt z utworami Kazimiery Bauman, pisanymi ręcznie. Aby nie zginęły, przepisałem je na maszynie - mówi ks. kanonik Jan Kasprowicz, duszpasterz gnieźnieńskiej katedry.
Zawartość maszynopisu
Treścią wierszy, są między innymi postaci historyczne - ksiądz Wawrzyniak, w wierszu "Niekoronowany król", "Generał Haller"(dlaczego nie przyjechał?..), "Jana Kausa ulica". W centrum twórczej myśli autorki znalazły się utwory o miejscowych zabytkach, zatytułowane "Strzelno", "Na chrzest dzwonów Józefa i Marii", odnoszące się do chrztu dzwonów fary, "Witraż", "W krypcie" i "Wirydarz" nawiązujące do klasztoru mogileńskiego. Jest wiersz "Panna" opiewający mogileńską rzeczkę.
Jej utwory, szczególnie te o dużym ładunku patriotycznym były w okresie międzywojennym recytowane w Mogilnie z okazji uroczystości i obchodów świat państwowych. Między innymi podczas miejskiej uroczystości z okazji 10 - lecia odzyskania niepodległości, Jadwiga Radomska recytowała wiersz "List żołnierza z Belfortu". Podobnie w Szkole Wydziałowej w Mogilnie z tej samej okazji, uczniowie recytowali również ten sam utwór, oraz inny "Podsłuchane w poczekalni 1918 r."
Kim była pani Bauman?
Nie udało się jednoznacznie ustalić kim była autorka wierszy o Mogilnie. Według ks. Edmunda Radomskiego była w latach dwudziestych XX w. nauczycielką w Szkole Powszechnej w Mogilnie.
Przyjaźniła się z rodziną Radomskich, a **zwłaszcza z siostrami księdza
Publikując powyższy materiał liczymy na współpracę czytelników "Pomorskiej" w pogłębieniu wiedzy o nieznanej nauczycielce i poetce.
**