Czy mężczyzna, który szedł za Iwoną Wieczorek miał broń w spodniach?

- Na zdjęciach wyraźnie widać, że przedmiot ukryty pod ubraniem zachodzi za linię pasa w spodniach i kieruje się ku dołowi - wskazuje Krzysztof Seręga-Pojawa, administrator oficjalnej strony poszukiwań dziewczyny i współpracownik Biura Detektywistycznego Rutkowski.

Przeczytaj również: Zaginięcie Iwony Wieczorek. Internauci odwołali akcje
-Nie ma wątpliwości, że nie jest to saszetka ani inny przedmiot o prostym kształcie. Wszystko więc wskazuje na to, że mężczyzna w bermudach miał przy sobie broń- dodaje.

Tę hipotezę potwierdza jeden z internautów, były policjant - Według mnie jest to kabura od pistoletu i wyraźnie widoczna rękojeść. Nie jestem jednak do końca pewny, czy to pistolet, czy nie rękojeść większego noża. Kształt jest podobny. Jest lekko pochylona, przez co może się mylić z rękojeścią od pistoletu. - wypowiada się na stronie.

Internauci dziwią się, że tego odkrycia nie dokonała ani prokuratura, ani policja, która nagrania analizowała nie raz. Ale podkreślają, że teraz najważniejsze jest to by wyjaśnić, po co mężczyzna miał przy sobie broń.

Przeczytaj również: Internauci wpadli na nowy trop w sprawie zaginionej Iwony Wieczorek
Udostępnij

Źródło: Sprawa Iwony Wieczorek: Czy mężczyzna w bermudach miał w kieszeni broń?