MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czy mieszkańcy Sępólna Krajeńskie mogą być pewni, że miejska woda jest zawsze dobrej jakości?

Redakcja
Prezes ZGK Dariusz Krakowiak prosił, by w razie stwierdzenia, że w kranach jest brudna woda, od razu się z nim kontaktować.
Prezes ZGK Dariusz Krakowiak prosił, by w razie stwierdzenia, że w kranach jest brudna woda, od razu się z nim kontaktować. Aleksander Knitter
Czy mieszkańcy mogą być pewni, że miejska woda jest zawsze dobrej jakości? Wiceprzewodniczący rady miejskiej Marian Herder ma wątpliwości.

Marian Herder stwierdził, że w dni majowe z kranów leciała brudna woda. Nie podał dokładnie, gdzie. Zadając pytanie prezesowi Zakładu Gospodarki Komunalnej, chciał się dowiedzieć, jaka była tego przyczyna.

- Ta sytuacja powtórzyła się kilkakrotnie - mówił wiceprzewodniczący. - Zwrócili się do mnie mieszkańcy, którzy mają dwufunkcyjne piece. Po takiej sytuacji musieli wezwać serwisanta i zapłacić. Mówią, że następny rachunek przyślą do gminy. Niech gmina obciąży wtedy spółkę. Tak być nie może. Dzwonił do mnie rolnik, nawet bydło nie chciało tej wody pić. Odchylało się na łańcuchach, tak ta woda była zanieczyszczona.

Znani, nieznani z Kujawsko-Pomorskiego. Jak dobrze ich znasz?

Herder chciał się dowiedzieć, czy przyczyną było płukanie wody, czy to była jakaś awaria. - Prosiłbym o wyjaśnienie tej sytuacji - apelował. - Jeżeli to było płukanie wody, to dlaczego następuje ono naszym kosztem?

Prezes ZGK Dariusz Krakowiak zapewniał, że woda z ujęć jest na bardzo wysokim poziomie, ale nim trafi do kranów odbiorców, to przepływa przez sieć, a rurociągi są różne. Są odcinki, które mają 40, 50 lat. Zdarzają się tam złogi, które w momencie minimalnych zmian ciśnienia odrywają się.

Może się to zdarzyć przy dużym poborze wody, który najczęściej ma miejsce w okresie suszy, a największe zużycie obserwuje się między godz. 16 a 21. ZGK stara się, by zapewnić optymalne ciśnienie.

A płukanie sieci? Tak, jest prowadzone. - Musimy płukać raz na jakiś czas - mówił Krakowiak. - Nikt nie jest przecież w stanie wyczyścić sieci, która jest pod ziemią. Trzeba by wyłączyć jakiś odcinek i dopiero przeprowadzić renowację. To jest bardzo trudne i kosztowne.

Prezes prosił, by w przypadku monitów kierować je od razu do ZGK. Spółka jest ubezpieczona, ale by podpisać stosowny protokół do ubezpieczyciela, musi stwierdzić zdarzenie na bieżąco. Po telefonie jest możliwa szybka reakcja i kontrola. - Płuczemy sieć, by tych złogów nie było - mówił Krakowiak. - Ja piję tę wodę, mieszkam przecież w Sępólnie. Wiem, że jest smaczna. Ale jeżeli doszło do takich sytuacji, to mogę tylko przeprosić i proszę o telefon. Zapewniam, że odbieram je przez całą dobę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska