Problemy zaczęły się w poniedziałek o godz. 12. Okazało się, że doszło do rozszczelnienia sieci wodociągowej w pobliżu liceum.
- Sieć nie jest najnowsza, ma już swoje lata. W tym miejscu dochodzi do drgań na drodze, a w następstwie do zużycia materiału, pęknięcia i rozszczelnienia - wyjaśnia Dariusz Krakowiak, prezes ZGK w Sępólnie. - My staramy się w takich przypadkach działać błyskawicznie. Takie rzeczy się zdarzają i będą zdarzać. To nie pierwsza i nie ostatnia awaria. Wymiana wszystkich sieci jest nierealna. To byłaby wielomilionowa inwestycja, a na nią nas nie stać - twierdzi Krakowiak.
Wody przez 10 godzin nie miało ok. 3 tys. mieszkańców, czyli jedna trzecia miasta. - To była mała awaria. Poważna byłaby wtedy, gdyby wody nie miała połowa gminy - twierdzi.
To nie pierwsza, ani ostatnia awaria. Na wymianę sieci nas nie stać -
Dariusz Krakowiak, prezes Zakładu Gospodarki Komunalnej w Sępólnie Krajeńskim
Jedna z naszych internautek miała zastrzeżenia co do informowania mieszkańców o awarii i spodziewanej naprawy. -Awaria awarią, ale należy chyba w jakiś sposób powiadomić mieszkańców o tym, że wody nie będzie. Jak długo można czekać, aż woda znowu z kranu popłynie? - zastanawiała się.
Spółka ok. godz. 14 wydała na swojej stronie komunikat przepraszając mieszkańców i zapowiedziała, że do godziny 15 będzie przerwa w dostawie wody. Na facebookowym profilu ZGK, gdzie mieszkańcy od razu wychwytują informacje, taki komunikat się nie pojawił. - Każdy mieszkaniec, który zadeklarował nam chęć otrzymywania komunikatów sms o awariach powinien taki dostać. To też forma powiadamiania - informuje prezes.
Zobacz też:
Awaria wodociągu w Sępólnie Krajeńskim
https://tuchola.naszemiasto.pl/awaria-wodociagu-w-sepolnie-krajenskim-mieszkancy-od/ar/c1-7507029
Woda z kranu nie popłynęła jednak o godz. 15, lecz w późnych godzinach wieczornych. - Musieliśmy współpracować z energetyką, bo w tym miejscu biegnie kabel wysokiego napięcia. Dopiero po wyłączeniu zasilania pracownicy mogli przystąpić do usuwania awarii - mówi prezes. Przekonuje, że sieć była płukana, by woda od razu leciała czysta.
