Teren po dawnym szpitalu psychiatrycznym w Lipnie to ładny kawałek gruntu w centrum miasta. Ale jest on zabudowany. Starostwo powiatowe, do którego ten teren wraz z budynkiem należy, w ubiegłej kadencji skierowało propozycję do miasta. Chodziło o przejęcie budynku po szpitalu psychiatrycznym wraz z gruntem.
W dawnym szpitalu mogłoby po adaptacji się znaleźć kilkadziesiąt mieszkań. Starostwo chciało sprzedać ten budynek za 1 mln 250 tys. złotych. I spłatę rozłożyć na korzystne raty.
Władze Lipna, owszem, tę propozycję rozważały. Obiekt wizytowała między innymi komisja gospodarki komunalnej i mieszkaniowej samorządu. Na prośbę ówczesnej burmistrz Doroty Łańcuckiej odbyło się też robocze spotkanie z radnymi w sprawie rozwiązania problemu braku mieszkań w Lipnie.
Burmistrz przedstawiła radnym dwa warianty. Pierwszy - zakupu budynku po szpitalu i jego adaptację. Drugi - wybudowania mieszkań socjalnych od podstaw. I większość radnych uznała, że drugi wariant rozwiązania problemów mieszkaniowych Lipna jest lepszy.
Zobacz także: Zabójstwo w szpitalu psychiatrycznym w Świeciu! Pielęgniarki: - Nie jesteśmy w stanie zapanować nad 30 mężczyznami [wideo]
Koncepcja lipnowskiego starostwa, zakładająca sprzedaż miastu dawnego szpitala psychiatrycznego, legła zatem w gruzach. Rada Powiatu podjęła w tej sytuacji decyzję o rozbiórce budynku dawnego szpitala. Ale obiekt jeszcze nie został rozebrany.
Tymczasem, jak informuje starosta Krzysztof Baranowski, w tzw. międzyczasie zgłosił się do władz powiatu przedsiębiorca z konkretną propozycją.
Przedsiębiorca jest zainteresowany produkcją mebli w Lipnie i budynkiem o powierzchni kilkuset metrów kwadratowych. Budynek dawnego szpitala psychiatrycznego ma co prawda 3 tysiące metrów kwadratowych, ale w najbliższych dniach ma dojść do spotkania w tej sprawie.
Czytaj e-wydanie »