Chodzi o holownik „Nur” z lat 30-tych ubiegłego wieku. Został wyprodukowany w stoczni w Modlinie. Jak mówią w bydgoskim ratuszu, w połączeniu z barką „Lemara” holownik mógłby utworzyć zestaw śródlądowy. Dzięki temu barka mogłaby cumować w różnych miejscach, a Bydgoszcz można by promować także na wodach śródlądowych Europy. Obecnie holownik zacumowany jest w Chełmnie.
>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<
Druga, której kupnem interesuje się miasto, to barka „Holenderka”. To jednostka bez własnego napędu, bardzo popularna na wodach Europy Zachodniej. Jednym z pomysłów jest jej ustawienie w pustym basenie wyeksponowanej śluzy trapezowej przy ul. Marcinkowskiego. „Holenderka” również jest zacumowana w Chełmnie.
- Prowadzimy rozmowy z właścicielami obu jednostek - informuje Marta Stachowiak, rzecznik prezydenta Bydgoszczy. - „Nur” jest w tej chwili w trakcie remontu. Przed podjęciem decyzji o zakupie holownika chcemy jednak uzyskać opinię o jego stanie technicznym - dodaje Marta Stachowiak. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, rozmowy mogą okazać się obecnie trudniejsze, bo w ich prowadzeniu pomagał zmarły niedawno Andrzej Matowski.
Miasto jest już właścicielem barki „Lemara”. W 2014 roku jednostkę przejęło Miejskie Centrum Kultury.
Barkę zbudowano w 1937 roku w Stoczni i Warsztatach Mechanicznych Lloyda Bydgoskiego S.A. Jej właścicielem był bydgoski szyper Adolf Schmidt. Nazwa „Lemara” pochodziła od pierwszych sylab imion rodziców właściciela jednostki - Leona i Marii. W czasie II wojny światowej „Lemarę” przejęli Niemcy, a po jej zakończeniu władze komunistyczne.
W 2006 roku barkę wycofano z czynnej żeglugi. Miała trafić na złom. Trzy lata później zdecydowano o jej odkupieniu oraz przekazaniu jej na cele kulturalne. Ostateczny koszt zakupu i adaptacji barki „Lemara” to 2,1 mln zł.

We Wrocławiu trwa tymczasem remont holownika „Lubecki”, który w 1935 roku odkupił Lloyd Bydgoski S.A. 8 września 1939 statek wcielono do Oddziału Wydzielonego Wisła. Po zakończeniu wojny przejął go Komisarz ds. Żeglugi Śródlądowej w Bydgoszczy. W latach 1946-48 ponownie użytkował go Lloyd Bydgoski.
INFO Z POLSKI - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju (20.07.2017)