- Jest tyle wyzwań w rolnictwie związanych z Europejskim Zielonym Ładem- zauważył Ryszard Kamiński, dyrektor Kujawsko-Pomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Minikowie, otwierając to wydarzenie.
Polska jest europejskim liderem w produkcji malin oraz piątym producentem tych owoców na świecie
Temat forum: “Jakie rośliny oleiste uprawiać w ramach Europejskiego Zielonego Ładu: rzepak, soję czy słonecznik?”
- Temat jest nieco prowokacyjny - stwierdził Juliusz Młodecki, prezes Krajowego Zrzeszenia Producentów Rzepaku i Roślin Białkowych, który zwrócił uwagę, że rolnicy muszą poszukać alternatywy dla uprawy rzepaku.
-Europejski Zielony Ład to ideologiczna strategia, niebezpieczna także dla polskiego rolnictwa - stwierdził Jak Krzysztof Ardanowski, przewodniczący Rady ds. Rolnictwa przy Prezydencie RP. - Walec Zielonego Ładu przez Europę przejdzie.
Jego zdaniem musimy się do niego tak przygotować, by żywności nie zabrakło, chociaż Europejski Zielony Ład zapewne zmniejszy tę produkcję.
To też może Cię zainteresować
Juliusz Młodecki przypomniał, że Polska jest liderem w produkcji rzepaku (1 mln ha) i wyprzedziliśmy dotychczasowych liderów - Francję i Niemcy. Stwierdził, że uprawa rzepaku pozostanie dominującą, ale zauważył, że zwiększa się areał upraw innych roślin takich jak soja, czy słonecznik.
Z kolei prof. dr hab. Marek Mrówczyński z Instytutu Ochrony Roślin - PIB, zwrócił uwagę, że dużym zagrożeniem dla producentów m.in. rzepaku jest wycofywanie z unijnego rynku kolejnych chemicznych środków ochrony roślin, a tych biologicznych w Polsce jest wciąż za mało (ok. 2 proc., w innych krajach to ok. 10 proc.).
Jego zdaniem rolnicy będą mieli coraz większe problemy ze zwalczaniem agrofagów, nastąpi wzrost odporności agrofagów (wynikający z mniejszej rotacji np. substancji czynnych), wzrosną koszty produkcji, nastąpi większe zużycie nowszych środków ochrony roślin działających krótko, wzrośnie zagrożeniem importem I stosowaniem nielegalnych środków ochrony roślin.
Dr hab. Roman Kierzek, prof. IOR-PIB w Poznaniu, szef tegoż instytutu stwierdził, że warto postawić na racjonalne podejście do wymogów unijnych, by nasi rolnicy byli w stanie je spełnić - Brakuje narzędzia w postaci rozwiązań agrotechnicznych – dodał. Jego zdaniem więcej uwagi należy zwrócić nie tylko na aspekt plonotwórczy, ale na tolerancję, stopień odporności na czynniki zewnętrze (np. stres roślin związany z suszą) i czynniki chorobotwórcze.
Uczestnicy debaty zwrócili też uwagę, że potrzebne są dopłaty do kwalifikatów odmian roślin odpornych.
To też może Cię zainteresować
Organizatorzy forum: Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Minikowie, Krajowe Zrzeszenie Producentów Rzepaku i Roślin Białkowych, Polskie Stowarzyszenie Producentów Oleju.
Szczegóły na stronie: www.kpodr.pl
