Mundurowi zatrzymali 24-latka z okolic Chełmży w poniedziałek wieczorem. Podejrzewają, że to on pobił wioślarza z bydgoskiego klubu. Przypomnijmy: Mikołaj Burda w nocy z soboty na niedzielę bawił się w klubie na toruńskiej starówce. Ktoś uderzył go w głowę - sportowiec upadł i stracił przytomność. Wioślarz trafił do szpitala - lekarze zdecydowali, że do środy musi zostać na obserwacji.
Przeczytaj także: Mikołaj Burda pobity w jednym z toruńskich lokali
Toruńscy mundurowi nadal badają sprawę. - Śledczy gromadzą materiał dowodowy - wyjaśnia Artur Rzepka, rzecznik toruńskiej komendy policji. - Sprawdzamy również, czy nie doszło do ciężkiego uszczerbku na zdrowiu lub bezpośredniego niebezpieczeństwa utraty życia przez pokrzywdzonego.
Mikołaj Burda jest mistrzem Europy w ósemce; w poniedziałek miał wylecieć na zgrupowanie do Portugalii.
Czytaj e-wydanie »