Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy w Bydgoszczy można zrobić interes na byciu fotomodelem - opowiada Kamil Olesiak (obejrzyj jego zdjęcia)

Rozmawiała: Karolina Brzozowska, [email protected] Fot. Nadesłane
Kamil Olesiak bywa już rozchwytowany przez media!
Kamil Olesiak bywa już rozchwytowany przez media!
Uśmiechnięty, pewny siebie, zadbany, elegancki. Ma 21 lat i pracuje jako kelner w jednej z bydgoskich cukierni. Jego największą pasją jest moda - rozmowa z Kamilem Olesiakiem, fotomodelem oraz organizatorem prestiżowych pokazów mody w Bydgoszczy.

- Skąd zainteresowanie tą branżą?

- Moda jest wszędzie. To wszystko, co nas otacza. Każdy element naszego życia jest jakiegoś rodzaju stylizacją. Zaczynając pracę w gastronomii poczułem inspirację, żeby zrobić z tym miastem coś wyjątkowego. Nie spodziewałem się jednak, że zajmę się czymś tak dużym, fajnym i prestiżowym jak pokazy mody. W modelingu działałem już dużo wcześniej, pracowałem jako fotomodel, model, miałem dużo styczności z tym "światem", ale to było tylko hobbystycznie. Aż w końcu, pewnego dnia, dostałem możliwość zrobienia takiej imprezy. Do tej pory zorganizowałem 3 pokazy autorskie, których byłem pomysłodawcą i realizatorem, oraz kilka przy których współpracowałem.

Tutaj jest sylwetka Kamila Olesiaka

- Dlaczego akurat pokazy mody?

- Zaobserwowałem, że ludzie w Bydgoszczy są otwarci na takie rzeczy i jest na nie zapotrzebowanie. Mimo tego, że nikt się nie podejmował takich imprez. Owszem, były tak zwane pokazy otwarte w dużych centrach handlowych, jednak mało prestiżowe. A w Bydgoszczy brakuje takich przedsięwzięć z klasą, gdzie uczestnik może poczuć się wyjątkowy z samego faktu udziału w nim.

- A jak radzisz sobie z kosztami zorganizowania takiego wydarzenia ?

- Od tego mam sponsorów, których też sam sobie wynajduję. Oni zapewniają wszelkie najpotrzebniejsze rzeczy. Studio fryzur -zapewnia fryzury, studio makijażu robi make up itd. Oczywiście, są jakieś tam koszty własne, np. wykonywania wielu telefonów. Jeśli dana firma widzi, że podchodzę do sprawy profesjonalnie, podejmuje się sponsorowania.


- Na czym polega współpraca z firmami, które udostępniają Ci swoje produkty?

- Na partnerstwie, promowaniu tych produktów, prezentacji swoich ofert. Ważną rolę pełnią styliści, wizażyści, salony kosmetycze. Dla nich promocją jest przedstawianie swoich projektów fryzur, makijażu, swoich stylizacji. Promocja tych produtków podczas pokazu jest skuteczniejsza, niż jakakolwiek inna. Śliczne, wystlizowane modelki prezentują odzież, makijaż, fryzury, wykonane przez dany salon, odzież z określonego sklepu. Wszystko jest pięknie oprawione muzycznie i momentalnie pojawiają się pytania o te produkty. Całe przedsięwzięcie nadaje im prestiżu. Na wszystkich moich pokazach do tej pory były promowane przede wszystkim regionalne firmy. Współpraca z ich właścicielami była przyjemna. Poza tym dla nich to też interes, czyli dodatkowa reklama.

 

- Opowiedz o pierwszym pokazie.

- Pierwszy pokaz mojego autorstwa - inspirowany czekoladą, prezentowaliśmy kolekcję firmy produkującej garnitury, oraz sieci sklepów z ubraniami dla pań. Różnorodne atrakcje - występ tancerzy w odzieży z prawdziwej czekolady - sukience, płaszczu, krawacie z piękną koszulą, muzyka na żywo, bardzo efektownie to wszystko wyszło. Cała impreza cieszyła się bardzo dużym zainteresowaniem, wyprzedaliśmy całą pulę biletów jaką przygotowaliśmy. Ba, dodatkowo powstała jeszcze lista rezerwowa, na około 100 osób, w razie czyjejś rezygnacji. Goście byli bardzo zadowoleni. Mnie też się wydaje, że to przedsięwzięcie zakończyło się sukcesem. Jednak wychodzę z założenia, we wszystkim co robię, że zawsze może być lepiej!

- Myślisz, że w Bydgoszczy taki biznes ma przyszłość?

- Pod tym względem jesteśmy miastem zaściankowym. Myślę, że z czasem w tej kwestii się rozwinie i pokaże jaki ma potencjał, a ma ogromny! Ludzie, którzy tutaj mieszkają,potrzebują takich przedsięwzięć. Mało tego, spotkałem się z tym, że oni tego nawet oczekują, lubią bywać, pokazywać się, a taki pokaz to doskonała okazja na to. Warto też zaznaczyć, że pokaz mody, to nie tylko pokaz mody, to przede wszystkim wielki show. Są pokazy tańca, muzyka na żywo - wokaliści, pianiści. Ogólnie fotografia, sztuka, pokazy zdjęć. To wszystko łączy się w jedno i mamy pokaz mody, powstaje show.

Fajnie jest powiedzieć "brałem w tym udział", "byłem na tym", tym bardziej jeśli dane wydarzenie jest na poziomie i z klasą. Taki uczestnik nie wyjechał do Warszawy czy Poznania, tylko został w Bydgoszczy. Bardzo bym chciał, żeby nasze miasto stało się miejscem, do którego warto przyjechać, gdzie się coś dzieje. My jeździmy do Warszawy na pokazy mody, a dlaczego warszawiak nie ma przyjechać do Bydgoszczy?

Skąd bierzesz modelki?

Prowadzę działalność gospodarczą - otworzyłem agencję modelek, organizuję castingi. Poza tym spotykam je na ulicach, niektóre wypatrzę gdzieś w klubie. Podchodzę i mówię, że ma duże predyspozycje i na tej drodze możemy zacząć współpracę. Mam złotą dziesiątkę, która zawsze zapewni mi piękny pokaz, wielkie show. Profesjonalnie podchodzą do sprawy. Nie muszę im więc mówić, co mają robić. Wiedzą, jak się poruszać, zachować. Są genialne w tym co robią.

Twój wzór do naśladowania?

W świecie mody - Tomasz Jacyków, jego szczerość, otwartość na ludzi. Mówi bez ogródek to, co myśli. Potrafi głośno wyrazić swoją opinię czy coś jest stylowe czy beznadziejne. Podziwiam i szanuję go za to. A ludzie boją się szczerości, tym bardziej w kwestii ubioru, swojego stylu lub, co gorsza, jego braku. Ubierając się w coś myślą, że to jest fajne, a jeśli tak nie jest, to według mnie z czystej życzliwości należy o tym mówić. Coś może być fajne, ale na przykład nie pasować do ciebie. Pan Jacyków może nieraz zbyt brutalnie mówi to, co myśli, ale wszystkie jego kroki są podszyte profesjonalizmem. Może nie dosłownie wzoruje się na nim, ale szanuję go za podejście do tego, co robi i szczerość. Mam nadzieję, że za 5 lat Kamil Olesiak będzie pod względem działalności zawodowej, drugim Tomaszem Jacykowem.

Jakie są Twoje plany na przyszłość?

- Chciałbym promować przyszłe gwiazdy. W Bydgoszczy takich osób jest mnóstwo, ale nie mają szansy zaistnienia, pokazania się. Muzycy, piosenkarze, malarze, fotografowie - zajmują się takimi dziedzinami, które są piękne i ludzie to doceniają, jednak są za mało nagłaśniane, pokazywane. Myślę, że za 5 lat o Kamilu Olesiaku będzie głośno dzięki współpracy z agencjami modelek znanymi na całym świecie...

- O czym marzy Kamil Olesiak?

- Wielki pokaz mody w operze, czerwony dywan, flesze, reflektory, pełna pompa, wszystko błyszczy, sypią się diamenty, wysokobudżetowa impreza - taka za 100 - 200 tysięcy.

- Bydgoszczanie również mogą być modni?

- Już są, ale będą jeszcze bardziej! A przynajmniej będę o to walczył... 

Tutaj jest galeria zdjęć

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska