Wybierzemy do tej klasy najlepszych uczniów - zapewnia Irena Podłucka, dyrektor LZK. Już wkrótce okaże się, czy w liceum powstanie oddział dla szczególnie uzdolnionych gimnazjalistów.
- Wszystkie dobre licea ogólnokształcące w Polsce mają swoje klasy gimnazjalne - mówi dyr. Irena Podłucka. - My się za taką dobrą szkołę uważamy. O naszej randze świadczą wyniki, uzyskiwane przez naszych uczniów na egzaminach maturalnych, wysokie miejsca w rankingach, gdzie brane są pod uwagę sukcesy w olimpiadach i konkursach przedmiotowych.
Ponadto należymy do Stowarzyszenia Szkół Aktywnych i Stowarzyszeniach Szkół Twórczych.
Idąc tropem choćby 13. LO w Szczecinie, od kilku lat w ścisłej czołówce najlepszych szkół w Polsce, LZK także wychować sobie narybek - czyli przyjąć do pierwszej klasy gimnazjum uzdolnionych absolwentów podstawówek.
- Liczymy na uczniów szczególnie uzdolnionych matematycznie i przyrodniczo - mówi dyr. Podłucka. - Chcemy, żeby w przyjaznej atmosferze, pod dobrą opieką merytoryczną i przy pozytywnym podejściu do ciężkiej pracy, mogli maksymalnie rozwijać swoje zainteresowania.
Innowacyjna klasa gimnazjalna, ze względów formalno-prawnych przypisana do pobliskiego Gimnazjum nr 9, miałaby w praktyce wszystkie zajęcia dydaktyczno-wychowawcze oraz pozalekcyjne w budynku LZK. W związku planami powstania takiego oddziału dla szczególnie uzdolnionych, Beata Ostrowska, nauczycielka LZK, przygotowała innowacyjny program zajęć z matematyki.
Klasa dla wybranych? Klasa dla geniuszy? Czy to dobre wyjście dla nastolatków, którzy nie mają jeszcze określonych planów na przyszłość? Których psychika dopiero się kształtuje, tak jak umiejętności i zainteresowania? - Zapewniam, że nie będziemy wychowywać "kujonów" - mówi Irena Podłucka. - Założeniem powstania tej klasy jest przekazanie dzieciom bogatszych treści - zarówno poznawczych, jak i wychowawczych.