W projekcie przyszłorocznego budżetu miasta na budownictwo komunalne jest zapisane tylko 100 tysięcy złotych. To pieniądze na przygotowanie projektu. Ale prezydent miasta Marek Wojtkowski liczy na to, że na początku przyszłego roku będzie możliwe zwiększenie kwoty przeznaczonej na budowę mieszkań. - Bo wtedy okaże się, jakie kwoty zasilą budżet miasta, na przykład z podatku CIT - tłumaczy Bartłomiej Kucharczyk, rzecznik prasowy prezydenta.
Pierwszy o budowę mieszkań komunalnych upomniał się w Radzie Miasta klub radnych PiS. Stało się to po tym, gdy w projekcie budżetu na przyszły rok pojawiła się kwota 1 mln 400 tys. złotych na budowę siedziby urzędu na rogu ulic: 3 Maja i Tumskiej. - Te pieniądze powinny być przeznaczone na budowę mieszkań czynszowych - dowodził Janusz Dębczyński, szef klubu radnych PiS w Radzie Miasta.
Klub radnych SLD proponuje natomiast wprowadzenie do przyszłorocznego budzetu miasta 6 mln złotych na budownictwo komunalne. - Trzy miliony złotych zostały przecież zdjęte z ostatniego budżetu - mówi Krzysztof Kukucki, przewodniczący klubu radnych SLD.
Pomysł klubu radnych SLD jest taki: budowa mieszkań komunalnych przez spółkę, której urząd miasta przekaże 6 mln złotych. Ta kwota będzie stanowiła wkład własny do kredytu, które spółka zaciągnie na budowę mieszkań .
40 mieszkań klub SLD chciałby przydzielić tym, którzy regularnie płacą czynsz, a zajmują mieszkania w starych kamienicach o niskim standardzie. Jest też pomysł budowy 120 mieszkań czynszowych, które po spłacie kredytu stawałyby się własnością lokatora.
Co o tej koncepcji sądzi prezydent Marek Wojtkowski? Prezydent zapowiada powołanie specjalnej komisji złożonej z radnych różnych ugrupowań, która zajęłaby się przygotowaniem kompleksowego projektu budowy mieszkań komunalnych we Włocławku.
Biznes
