

Odezwała się do nas Danka, nasza Czytelniczka, która dziś zauważyła coś niepokojącego. - Dziś około godz. 12, gdy wracałam z chłopakiem z uczelni, nad torami PKP przy dworcu Bydgoszcz Główna leciały 3 łabędzie, które zahaczyły o linie biegnące tuż nad nimi - opowiada. - Jeden z nich niefortunnie spadł na ścieżkę, 2 pozostałe wzbiły się i odleciały.

- Gdy tylko zbliżaliśmy się w stronę łabędzia on oszołomiony sycząc odsuwał się, aż w końcu podszedł w pobliże torów - opowiada dalej. - Cofnęliśmy się, by kogoś o tym powiadomić, zauważyliśmy dwóch panów z
"obsługi torów" i powiedzieliśmy im o tym. Nie zauważyliśmy zbytniego zainteresowania tym faktem i dalej szli w swoja stronę tak, jakby ich to nie wzruszyło.

- Martwi mnie fakt, że ptak może się nie wzbić w powietrze bez należytej pomocy, a chodząc w pobliżu torów jest narażony na niebezpieczeństwo z strony nadjeżdżających pociągów - ubolewa dziewczyna. - Być może ktoś udzieli mu pomocy, ale nie mamy co do tego pewności dlatego apeluję o pomoc!