Skontaktowała się z nami Czytelniczka. Jest objęta kwarantanną, ale nie jest zadowolona z procedur jej dotyczących. - Ta cała kwarantanna domowa to chyba jakieś jaja - uważa.
Ta cała kwarantanna domowa to chyba jakieś jaja!
Dodaje: - Od 4 dni jestem na kwarantannie. Narzeczony po powrocie do Polski zgłosił mnie do grudziądzkiego Sanepidu. Jego kontroluje policja. On korzysta z aplikacji. A u mnie cisza. Nadal nie ma mnie w systemie. Jak ja to wytłumaczę pracodawcy?
Procedury wyjaśnia Olga Radkiewicz, rzecznik Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej z siedzibą w Bydgoszczy. - Państwowa Inspekcja Sanitarna po otrzymaniu informacji o miejscu i osobach, w otoczeniu których osoba przekraczająca granicę będzie odbywać kwarantannę, dokonuje ich niezwłocznego wpisu w ewidencji.
Pani rzecznik kontynuuje: - Osoba objęta kwarantanną domową sporządza oświadczenie do zakładu pracy, w którym jest zatrudniona, informując, iż odbywa ją w konkretnym terminie (od dnia X do dnia Y). Pracodawca natomiast, w celu weryfikacji takiej informacji, może zwrócić się do właściwego Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego z prośbą o wydanie zaświadczenia potwierdzającego fakt przebywania pracownika na kwarantannie.
Wideo: Smaki Kujaw i Pomorza odcinek 7
