Czytelnik zaalarmował naszą redakcję o śniętych rybach w jeziorze Kaczawka w Lubieniu Kujawskim. Jak się okazuje o sprawie wie już Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska.
Czytelnik jest zbulwersowany sytuacją. Na dowód przesłał nam zdjęcia. Włocławska delegatura Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska zgłoszenie otrzymała w czwartek 5 września. Tego samego dnia rozpoczęła się kontrola. Kto zanieczyścił jezioro?
- Inspektorzy delegatury WIOŚ we Włocławku rozpoczęli czynności kontrolne połączone z poborem prób ścieków oraz wody mające na celu zaistniałej sytuacji - wyjaśnia Anna Ciesielska, kierownik włocławskiej delegatury WIOŚ. - Obecnie trwają analizy pobranych próbek. Według informacji uzyskanych w piątek 6 września z Urzędu Miejskiego w Lubieniu Kujawskim wynika, iż z powierzchni wód jeziora Kaczawka zebrano śnięte ryby, które zostaą przekazane specjalistycznej firmie w celu ich unieszkodliwienia.
Do tematu wrócimy.
Wideo
Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice