Reforma oświaty, która zakłada likwidację gimnazjów i powrót do 8-klasowej szkoły podstawowej, obejmuje również zmiany na egzaminach.
Wcześniej został już zlikwidowany sprawdzian szóstoklasisty. Według planów MEN zastąpi go egzamin ósmoklasisty. Uczniowie będą zdawać go z języka polskiego, matematyki i języka polskiego oraz jednego przedmiotu do wyboru: biologii, chemii, geografii lub historii. Tym samym zrezygnowano z obowiązkowej historii.
Ministerstwo proponuje, aby w okresie przejściowym - latach 2018/2019 i 2020/2021 - uczniowie nie przystępowali do egzaminu z przedmiotu dodatkowego. Oznacza to, że pierwszy egzamin przeprowadzony całkowicie według nowych zasad odbyłby się w roku szkolnym 2021/2022.
Zmiany mają objąć też maturę. Obecnie młodzież zdaje ją obowiązkowo - pisemnie i ustnie - z języka polskiego, matematyki i języka obcego. Uczeń musi również zdawać jeden dodatkowy przedmiot na poziomie rozszerzonym, ale wynik tego egzaminu nie wpływa na fakt zdania matury.
Czytaj również: Reforma szkolnictwa, czyli co teraz czeka nasze dzieciaki
MEN chce to zmienić. Przewiduje, że od roku szkolnego 2018/19 próg zdawalności będzie obowiązywał również na maturze z przedmiotu dodatkowego. Aby go zaliczyć, uczniowie będą musieli uzyskać 30 procent punktów możliwych do zdobycia.
- Jest to sensowny pomysł, który podnosi rangę egzaminu maturalnego - mówi Rafał Łasz-kiewicz, dyrektor I LO im. Kas-prowicza w Inowrocławiu. - Dziś, aby dostać się na medycynę, trzeba zdać biologię i chemię na poziomie 90 procent. Aby dostać się na dobrą uczelnię techniczną, matematykę trzeba napisać na około 80 procent. W tym zestawieniu 30 procent naprawdę nie wydaje się czymś nieosiągalnym. Jeśli chodzi o egzamin ósmoklasisty, liczymy na to, że ułatwi nam on rekrutację. Mam nadzieję, że w nowym, 4-letnim LO klasy będą profilowane od początku.
- Z tego, co słyszymy, wynik egzaminu ósmoklasisty nie będzie miał wpływu na ukończenie szkoły przez ucznia - mówi Małgorzata Pilewska-Woźniak, dyrektor SP 66 w Bydgoszczy. - Zakres egzaminu ma być dość obszerny, a na przygotowanie do niego uczniów będziemy mieć tylko dwa lata.
MEN zrezygnowało z planowanej wcześniej matury branżowej. Zdecydowało, że uczniowie szkół branżowych II stopnia przystąpią do takiego samego egzaminu maturalnego jak młodzież w LO i technikach.
Nad nowymi projektami ustaw - Prawo oświatowe oraz Przepisy wprowadzające ustawę Prawo oświatowe - będzie dziś debatować rząd. Jutro natomiast w Warszawie spotykają się szefowie 400 największych oddziałów ZNP w Polsce. Związek jest przeciwny reformie. Na 19 listopada planuje on manifestację w stolicy. - Obecnie zakładamy, że z regionu pojedziemy na nią 30 autokarami - mówi Ryszard Kowalik, prezes Kujawsko-Pomorskiego Okręgu ZNP w Bydgoszczy.