Do udziału w turnieju, gdzie nagroda dla zwycięzcy wynosi 15 tys. dolarów, WKN wybrała tylko 8 zawodników. W tym gronie jest nasz jedynak, reprezentujący Fight Club Krakowiak. Obok niego pokażą się: Sebastian (Niemcy), Lazic (Serbia), Ciobanu (Rumunia), Traszchlew (Bułgaria), van Thielen (Belgia), Bacurin (Chorwacja), Pediura (Ukraina). Co prawda Damian walczył głównie w muay thai, a ostatnio w K-1, ale w boksie też sobie całkiem dobrze radzi. Trzciński zastąpi swojego niedawnego rywala z ringu Tomasza Sararę, który brał udział w 2. edycji "BB" i dostał zaproszenie na kolejne. Niestety, przeszedł operację nogi i jego występ jest niemożliwy.
Przypomnijmy, że 22-letni podopieczny trenera Artura Krakowiaka trenuje sporty walki od 5 lat. Jest wszechstronny, dobrze radził sobie w boksie amatorskim, w muay thai jest wyróżniającym się zawodnikiem - był m.in. mistrzem Śląska. Toczył też walki z utytułowanymi zawodnikami jak Olaś i Sarara. Z pierwszym przegrał 1,5 roku temu na punkty po zaciętej walce, a pod koniec 2010 r. w bydgoskiej Łuczniczce sensacyjnie wygrał z utytułowanym Sararą na gali "Winner Punch". Już w 1. rundzie posłał rywala na deski, a potem mądrze bronił się i kontrował, wygrywając na punkty, dostając puchar prezydenta.
Przeczytaj też koniecznie: Kickboxing: Czy Michał Polak będzie mistrzem Europy?
W tej sytuacji przedstawiciel organizatora "BB" nie miał wątpliwości i zaprosił Damiana do Bułgarii. Co ciekawe, imprezę będzie pokazywał Eurosport. - Już dawno, o ile w ogóle, bydgoszczanin nie walczył w tak prestiżowym turnieju zawodowego boksu w wadze ciężkiej. Damian będzie najmlodszym jego uczestnikiem - mówi Łukasz Chojnacki, promotor FCK. - Damian szybko się rozwija i będzie miał coraz trudniejsze walki, chcąc skupić się na rozwoju sportowym, dlatego szuka sponsora, który pomoże mu finansowo - zachęca do wsparcia trener Krakowiak.
Czytaj e-wydanie »
