Mężczyzna został zatrzymany wczoraj po tym, jak policja uzyskała informacje, że udostępnił on kilka dni wcześniej 14-latce tzw. środki odurzające oraz dopalacze. 25-latek trafił do aresztu.
Policjanci znaleźli w mieszkaniu mężczyzny biały proszek - amfetaminę oraz zielony susz, który jest prawdopodobnie dopalaczem znanym pod nazwą "sztywny Misza".
Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego mieszkańcowi Barcina postawiono 25-latkowi zarzuty udzielenia osobie małoletniej środków odurzających z art. 58 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii.
- Nie wykluczamy, że lista zarzutów wobec mężczyzny może się wydłużyć, bo już mamy sygnały, że ten proceder może dotyczyć jeszcze innych osób - mówi nadkom. Krzysztof Jaźwiński, oficer prasowy KPP w Żninie.
O dalszym losie mężczyzny zdecyduje prokurator. Grozi mu nawet 8 lat pozbawienia wolności.
Czytaj e-wydanie »