Dbamy o lewobrzeżny Toruń: zaproście do siebie "krzyżaków"

Dbamy o lewobrzeże

W ramach naszej akcji w każdy czerwcowy wtorek i piątek będziemy publikować teksty poświęcone lewobrzeżnemu Toruniowi. Chcesz opowiedzieć, czym żyje ta część miasta? Napisz do nas: [email protected] lub zadzwoń pod numer 56 619 99 19.

Rozmowa z Adamem Kowalkowskim, przewodnikiem z biura "Copernicana".

- Znam sporo osób, które uważają, że w lewobrzeżnym Toruniu nic nie ma. No, może poza obskurnym dworcem.
- Oj, z tym dworcem byłbym ostrożny. Gdyby nie on, na pewno miasto nie rozwinęłoby się w takim tempie. Dworzec został uruchomiony w 1861 r., więc trochę historii Podgórza już przeżył. Gwarantuję, że warto tę historię poznać.

- Jakie miejsca powinniśmy odwiedzić?
- Na pewno najważniejszy budynek Podgórza, czyli XIX-wieczny, neogotycki ratusz.Warto zobaczyć również klasztor franciszkański, przez wielu nazywany perłą baroku. To bardzo duży, rozbudowany kompleks o ciekawej architekturze i wnętrzu. Interesujące są również fortyfikacje: Przyczółek Mostowy - bardzo duży fort poligonalny, jeden z niewielu, które zachowały się w Polsce oraz forty zewnętrznego pierścienia obronnego.Najlepiej zachowany jest fort XIII, który można zwiedzić w porozumieniu z komendanturą jednostki wojskowej. Wbrew pozorom warty odwiedzenia jest też dworzec główny. Nie wszyscy wiedzą, że od strony ul. Podgórskiej znajdują się najstarsze zabudowania dworca, sięgające jego początków. To żywa pamiątka rozwoju toruńskiej techniki.

Czytaj także: Dbamy o lewobrzeżny Toruń: czas na pozytywny ferment za Wisłą!

- Miłośnicy kolei znajdą na lewobrzeżu więcej atrakcji.
- Tak, koniecznie powinni odwiedzić Toruń Kluczyki, jedną z największych stacji rozrządowych w Polsce. Mamy tu jeden z najlepiej zachowanych kompleksów kolejowych, zbudowanych od podstaw przez okupanta. Lokomotywownię Toruń Kluczyki wraz z monumentalną wieżą ciśnień zaczęto budować w 1941 r. Prace zajęły trzy lata, a większość wyposażenia to konstrukcje niemieckiej fabryki Siemensa. Lokomotywownia, choć od II wojny światowej minęło już trochę czasu, doskonale ma się do dzisiaj.Znajdują się tam zakłady naprawcze, które wciąż działają.

- A panorama Starówki rzeczywiście jest najpiękniejsza w Polsce?
- Wystarczy zajrzeć do internetu, by przekonać się, że Toruń wielokrotnie zwyciężał w konkursach na najpiękniejszą panoramę - myślę, że nie bez powodu. Teraz niestety punkt widokowy na Kępie Bazarowej jest w remoncie, co nam, przewodnikom, trochę utrudnia życie, bo chodząc z turystami na drugą stronę Wisły, zawsze chcemy pokazać im panoramę.

- Turyści często zapuszczają się na lewy brzeg?
- Nie jest to wielki odsetek, ale świadomi turyści chętnie się tam wybierają. Chcą zobaczyć panoramę, fortyfikacje czy plac, na którym kiedyś znajdował się wysadzony w powietrze browar.

- A torunianie?
- Największą przeszkodą, która odstrasza torunian od wycieczki na drugą stronę Wisły, są oczywiście korki. Usprawnienie komunikacji na pewno zwiększyłoby ruch w tamtym kierunku, zwłaszcza że teraz zachętą jest już nie tylko panorama, ale też zamek dybowski, który odzyskuje blask dzięki nowemu inwestorowi. Ruiny są ładnie oświetlone, pojawiło się zaplecze socjalne, zaczynają się tam odbywać imprezy. Dobrze by było, gdyby sami podgórzanie także zachęcali zatwardziałych "krzyżaków" do odwiedzenia ziemi kujawskiej.