https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Debrzno. Pijany lekarz przyjmował pacjentów w przychodni. Miał 2,5 promila

Anna Klaman [email protected] tel. 52 396 69 31
Lekarz w Debrznie był kompletnie pijany - miał 2,5 promila. W takim stanie przyjmował pacjentów
Lekarz w Debrznie był kompletnie pijany - miał 2,5 promila. W takim stanie przyjmował pacjentów www.sxc.hu
Policja będzie ustalać, czy lekarz przyszedł do przychodni w Debrznie pijany, czy później pił w niej alkohol. Miał 2,5 promila!

- Zawiadomiła nas jedna z pacjentek, która podejrzewała, że doktor mógł być pod wpływem alkoholu - informuje "Pomorską" Alicja Ceitel, rzeczniczka człuchowskiej policji. - Gdy policjanci przyjechali na miejsce i weszli do gabinetu, lekarz przyjmował akurat pacjenta. Doktor zgodził się na badanie alkotestem na miejscu, więc nie było potrzeby pobierania krwi. Był kompletnie pijany - miał 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

Kruszyn. Pijany lekarz przyjmował pacjentów, miał ponad 3 promile!

Lekarz nie został zatrzymany. Opuścił jednak natychmiast placówkę, bo w takim stanie nie mógł nadal leczyć pacjentów. Zwolniono go do domu.

Policjanci będą prowadzić sprawę pod kątem popełnienia wykroczenia. Za podjęcie czynności służbowych pod wpływem alkoholu grozi grzywna lub areszt, a za bezpośrednie narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu grożą trzy lata więzienia.

Niestety, właściciel placówki odmówił policjantom podania danych osobowych pacjentów, których mógł przyjąć lekarz. Powód? Powołał się na tajemnicę lekarską.

Wiadomości z Chojnic

- Skierujemy do prokuratury wniosek o zwolnienie z tajemnicy lekarskiej - mówi Ceitel. - Chcemy poznać dane pacjentów, by z nimi później porozmawiać.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
ale jaja, jak w fun packu
f
ferari
Może ktoś z pacjentów poczęstował go "NA ZDROWIE !" bo skoro nikt z personelu tego nie widział to świadfzcy, że albo ten proces długo trwał i nikt nie chciał się lekarzowi narażać albo popił z dobrym pacjentem.
j
jack jr.
"Był kompletnie pijany - miał 2,5 promila..". Kompletnie pijany lezy i sie nie podnosi, spi juz najczesciej. 2,5 promila dla GP wystarczy aby sie polozyc.
N
Nie chce mi się komentować
policjanci faktyczne mogli nie dostać kart przyjętych pacjentów, ale prokurator powinien być na miejscu i osobiście bez problemu odebrałby krty przyjętych pacjentów, przesłuchałby osobę z rejestracji, a newet innego lekarza, czy sposób leczenia był właściwy. Potraktowanie przyjmowania przez lekarza jako tylko znajdowanie się w stanie nietrzeźwości w pracy przeczy logice i zdrowemu rozsądkowi. Doktor mógł narazić kogoś na utratę życia lub zdrowia, wystarczyło tylko zmienić dawkę leku lub przypisać niewłaściwy lek. Ale chyba to tak musi być i jest w porządku. Ciekawe co na to prokuratura?
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska