Teraz została ostatnia porcja, w której znalazły się ul. 14 Lutego, Janka Krasickiego i Armii Ludowej. Co do tej ostatniej ulicy na ostatniej sesji radni bez wielkich dywagacji zatwierdzili zmianę na „Błękitnej Armii” . Tą nazwą określaną polskie ochotnicze oddziały, które powstały w czasie I wojny światowej we Francji.
W przypadku ul. 14 Lutego dyskusji było więcej. Mieszkańcy sugerowali, żeby ta nazwa została, ale miała inny kontekst. Nie jako data wyzwolenia spod okupacji niemieckiej, ale jako data Walentynek. Radny Jacek Klajna sugerował, że nie trzeba zmiany, bo wojska radzieckie według najnowszych badań zakończyły walki o miasto 15, a nie 14 lutego.
Jednak Instytut Pamięci Narodowej nie zgodził się z takimi interpretacjami i wnioski pozostawienie dotychczasowej nawy odrzucił.
Zaproponowano więc nazwę „ul. Sępoleńska”. Radny Mariusz Brunka stwierdził, że przyszła ul. Sępoleńska nie musi mieć takiej samej nazwy na całej długości, a tylko od ronda kard. Wyszyńskiego do granic miasta. A odcinkowi od ronda Solidarności do ronda kard. Wyszyńskiego nadać inną nazwę. Rada zgodziła się na taką sugestię.
W przypadku ul. Janka Krasickiego zaproponowano nazwę „Biskupa Krasickiego”. Radny Brunka zwrócił uwagę, że Ignacy Krasicki był nie biskupem, ale arcybiskupem.
- Logicznie jest albo skończyć na tylko „Ignacego Krasickiego”, albo nazwać go tą godnością, do której się - że tak powiem - dochrapał - mówił radny.
Przez te dwa ostatnie przypadki obrady komisji nazewnictwa muszą zacząć prace na nowo.
Piramida finansowa w Nakle. Poszkodowane: „Straciłyśmy pół miliona” [zdjęcia]
Pośpieszny do Kultury - odcinek 2.
