Delecta Bydgoszcz dwukrotnie wygrała w Częstochowie!

1 TYTAN AZS 24 15 26 19
3 DELECTA 26 25 24 25
TYTAN AZS: Gierczyński 10 pkt., Sobala 7, Janeczek 11, Murek 15, Wiśniewski 7, Drzyzga 1, Stańczak (libero) - Kamiński 10, Hebda, Oczko, Hunek. Punkty: atak - 49, blok - 10, zagrywka - 2, po błędach rywali - 23. DELECTA: Antiga 2, Wrona 8, Konarski 30, Wika 19, Jurkiewicz 9, Masny 1, Dębiec (libero) - Lipiński, Gradowski, Owczarz. Punkty: atak - 52, blok - 12, zagrywka - 5, po błędach rywali - 31.
1 TYTAN AZS 18 23 30 14
3 DELECTA 25 25 28 25
TYTAN AZS: Janeczek 18, Murek 10, Wiśniewski 9, Oczko 2, Gierczyński 5, Sobala, Stańczak (libero) - Kamiński 3, Hunek 6, Hebda 1, Kaczyński. Punkty: atak - 45, blok - 13, zagrywka - 4, po błędach rywali - 23. DELECTA: Antiga 16, Wrona 6, Konarski 21, Wika 2, Jurkiewicz 13, Masny 1, Dębiec (libero) - Owczarz, Lipiński, Gradowski, Siltala 9. Punkty: atak - 57, blok - 11, zagrywka - 0, po błędach rywali - 35.

Po dwóch porażkach 2:3 u siebie gracze Delecty potrafili w hali Tytana AZS odwrócić losy rywalizacji (gra się do 3. wygranych).

Oba mecze były do siebie podobne. Bydgoszczanie wygrywali dwie pierwsze partie, by w trzeciej przegrać na przewagi. Jednak przegrany set nie wpłynął na nich negatywnie. Wprost przeciwnie - działało to na nich bardzo motywująco , gdyż ich przewaga była bardzo wyraźna.

Niezwykle skutecznie w obu spotkaniach zagrał Dawid Konarski. W pierwszym meczu zdobył aż 30 punktów przy 47-procentowej skuteczności. W ataku bardzo wspierał go Marcin Wika, zdobywca 19 pkt. W drugim pojedynku bydgoski atakujący zdobył 21 "oczek". Skuteczni byli Stephane Antiga i Wojciech Jurkiewicz. Bardzo dobrą zmianę za Wikę dał Antti Siltala. Fin pojawił się w 3. secie i zdążył zdobyć 9 pkt.

- Zgraliśmy bardzo konsekwentnie i zrealizowaliśmy wszystkie założenia taktyczne - mówił trener Piotr Makowski. - Byliśmy bardzo mocno zdeterminowani. Było ciężko i trudno, ale się udało. Oby to nastawienie mentalne przełożyło się na piąty mecz - dodał bydgoski szkoleniowiec.
Decydujący mecz odbędzie się w środę w Łuczniczce. Początek o godz. 18.

Czekali 37 lat

Asseco Resovia wygrała z PGE Skrą Bełchatów rywalizację o mistrzostwo Polski 3-1. Po dwóch wygranych w Beł-chatowie, w trzecim meczu o rzeszowianie musieli uznać wyższość Skry. Przegrali 1:3 (-19, -15, 16, -20). W niedzielę już nie pozostawili żadnych złudzeń wygrywając 3:0 (23, 21, 15). Kapitalny mecz rozegrał Georgy Grozer, który odchodzi z Resovii i przenosi się do Lokomotiwu Biełgorod.

W stolicy Podkarpacia czekano na mistrzostwo kraju 37 lat. To piąty tytuł Resovii w historii. Rzeszowianie przerwali passę siedmiu triumfów Skry.

Dopiero piąty mecz zdecyduje o tym kto wywalczy brązowe medale. Jastrzębski Węgiel nie wykorzystał atutu swojej hali i podzielił się wygranymi z ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. W sobotę jastrzębianie wygrali 3:0 (23, 22, 15). Dzień później przegrali 0:3 (-20, -19, -22)

W meczach o miejsce w Plus Lidze Kobiet AZS Białystok pokonał Piecobiogaz Murowana Goślina 3:1 (29, 24, -21, 15) i 3:0 (23, 13, 19).