Spotkanie dobrze rozpoczęło się dla Delecty. Co prawda bydgoszczanie przegrywali początkowo (4:8, 7:10), ale z biegiem czasu nadrabiali stracony do rywala dystans. Po zepsutej zagrywce przez Gladyra i asie serwisowym Masnego prowadzili 20:19. Później w decydujących momentach w ataku nie mylił się Waliński, a rywale popełniali sporo błędów.
Po zwycięstwie w pierwszej partii zespół prowadzony przez Piotra Makowskiego poszedł za ciosem. Na początku drugiego seta prowadził 5:0 i następnie nie roztrwonił swojej przewagi.
Zobacz koniecznie: Po raz 52. wybieramy najpopularniejszego sportowca Kujaw i Pomorza. Każdy może zgłosić swojego kandydata
Goście jednak nie poddawali się. Poprawili swoją grę i wygrali trzeciego i czwartego seta do 20.
O zwycięstwie zadecydował więc tie-break. W nim Delecta prowadziła 4:1. Przyjezdni szybko zdołali jednak wyrównać stan decydującej partii. Po zmianie stron brylowali jednak siatkarze Delecty. Nie do zatrzymania był przede wszystkim Antiga.
Delecta Bydgoszcz - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3:2 (25:22, 25:18, 20:25, 20:25, 15:9)
DELECTA: Konarski, Masny, Wrona, Jurkiewicz, Antiga, Waliński, Debiec (libero) oraz Lipiński, Owczarz.
ZAKSA: Rouzier, Zagumny, Możdżonek, Gladyr, Ruciak, Fonteles, Koziura (libero) oraz Kapelus, Pilarz, Witczak, Zapłacki.
MVP: Michal Masny.
Zapis relacji na żywo.
Delecta Bydgoszcz - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle na żywo
Szczegółowa relacja w poniedziałkowej "Gazecie Pomorskiej".
Czytaj e-wydanie »