Derby bez kibiców! W niedzielę mecze Polski Cukier Toruń - Anwil Włocławek oraz Basket 25 Bydgoszcz - Energa Toruń
Bardzo ciekawy koszykarski weekend w regionie. W Toruniu derby Polski Cukier - Anwil Włocławek, a to zawsze jest wielkie wydarzenie PLK. W Bydgoszczy Basket 25 zmierzy się z Energa Toruń. Z kolei Enea Astoria spróbuje zatrzymać Trefla Sopot we własnej hali. Niestety, dwie stolice województwa znalazły się w czerwonej strefie, a to oznacza, że kibice do hal nie wejdą i mogą jedynie dopingować swoje drużyny w telewizji.
Na następnych zdjęciach informacje o meczach w Toruniu i Bydgoszczy. Aby przejść do galerii, przesuń zdjęcie gestem lub naciśnij strzałkę w prawo.
Polski Cukier Toruń - Anwil Włocławek, niedziela, godz. 17.35
Rosnący w siłę Polski Cukier Toruń czy atakowany przez koronawirusa Anwil Włocławek? W niedzielę najbardziej prestiżowe derby Polskiej Ligi Koszykówki.
Anwil Włocławek przygotowania do derbowego meczu miał utrudnione. Drużyna ponad tydzień była sparaliżowana przez koronawirusa. Kilka dni temu zdiagnozowano przypadek zakażenia, chora osoba (klub nie ujawnia nazwisk) przebywa na kwarantannie do piątku. Zespół w poniedziałek przeszedł badania i kolejne dwa wyniki były pozytywne. Pozostali mogli we wtorek wrócić do treningów. Wiadomo jednak, że Anwil nie przyjedzie do Torunia w pełnym składzie.
Włocławianie ostatni mecz rozegrali 3 października i był to jednocześnie początek nowego rozdziału pod wodzą trenera Marcina Woźniaka. To nie jedyna zmiana w Anwilu, bo w międzyczasie został także rozwiązany kontrakt Tre Busseya.
Faworyta derbowego meczu nie sposób wskazać. Obie drużyny rozpoczęły sezon źle i dopiero budują swoją tożsamość na parkiecie. Zwłaszcza Polski Cukier jest rozwojową ekipą, bo pięciu porażkach wygrał trzy kolejne mecze, w tym pierwsze w sezonie derby z Enea Astorią i jako pierwszy pokonał lidera z Zielonej Góry.
W ostatnich meczach gospodarze imponują ofensywą (średnio 100 pkt na koncie), ale derby wygrają przede wszystkim w defensywie. Zwłaszcza przeciwko Ivanowi Almeidzie trener Jarosław Zawadka musi znaleźć jakiś sposób. Od Kabowerdeńczyka na razie Anwil jest mocno uzależniony, a ten średnio notuje na koncie 24 punkty, ponad 8 zbiórek i blisko 4 asysty na mecz.
Goście z kolei będą musieli coś zrobić pod koszem. Duet Damian Kulig - Aaron Cel rozgyrywa swój najlepszy sezon w PLK. Obaj mają przewagę szybkości nad Ivicą Radiciem i centymetrów nad Krzysztofem Sulimą.
Anwil jest niepokonany w derbach od ponad 16 miesięcy. Po raz ostatni przegrał z lokalnym rywalem w czerwcu 2019 roku w szóstym meczu serii finałowej. W poprzednim sezonie jedyne ligowe starcie w Arenie Toruń wysoko wygrał Anwil, włocławianie byli lepsi także w finale Pucharu Polski w lutym w Warszawie.
- Czy to dla nas wyjątkowe spotkanie? Zdecydowanie tak - przyznaje Jarosław Zawadka, trener Twardych Pierników. - Wygraliśmy już z Astorią, ale w kategorii święta koszykarskiego, to nasze mecze z Anwilem są szczególne. Szkoda, że nie będzie mogła towarzyszyć nam pełna hala i wspaniała atmosfera na trybunach. Mielismy jeden dzień odpoczynku po Arce Gdynia i przygotowywaliśmy się na derby z Anwilem. Wszyscy zawodnicy wiedzą, jak ważny to będzie mecz.
Mecz Polski Cukier - Anwil w niedzielę o godz. 17.35, transmisja w Polsacie Sport Extra.
Basket 25 Bydgoszcz - Energa Toruń, niedziela, godz. 18.00
W niedzielę także derbowe emocje w Bydgoszczy. Przed sezonem wydawało się, że po latach panowania Artego, teraz w regionie będzie znowu rządzić Energa. Nic z tego. Torunianki w fatalnym stylu rozpoczęły sezon, a w ostatniej kolejce poniosły najwyższą porażkę w historii swoich występów w ekstraklasie (30:92 z CCC Polkowice).
Nieoficjalnie słychać, że w składzie szykują się spore zmiany, ale to potrwa przynajmniej kilkanaście dni. Są niezbędne, bo zespól został źle zbudowany. Trudno wyjaśnić dlaczego od razu nie odesłano do domu choćby Brittany Lewis, która ma ponad 30 kg nadwagi i absolutnie nie jest w stanie w tej chwili zawodowo grać w koszykówkę. Rozczarowują także Petra Zaplatova oraz Magdalena Ziętara, które mają jednak kłopoty zdrowotne.
Dobrą wiadomością jest koniec transferowej sagi Aleksandry Pszczolarskiej. Niespełna 19-letnia utalentowana skrzydłowa będzie mogła w derbach zagrać już w barwach Energi.
Bydgoski Basket 25 na razie jest zagadką. Przebudowany przed sezonem zespół ma na koncie jedną porażkę, ale wyjazdową i po wyrównanej walce z AZS Gorzów. W derby gospodynie będą zdecydowanym faworytem. Tym bardziej, że wraca do rotacji meczowej kontuzjowana ostatnio Magdalena Szajtauer.
- Wyniki Energi nie powinny nas uśpić. Zwłaszcza ten ostatni. Można go uznać za wypadek przy pracy. My musimy zagrać cały mecz na dużej koncentracji i intensywności w obronie oraz szukać korzystnych rozwiązań w ataku - mówi trener Piotr Kulpeksza.
Interesująca będzie także konfrontacja dwóch trenerów, którzy doskonale się znają, bo przez lata współpracowali w Artego. Tomasz Herkt po ośmiu sezonach pojawi się nad Brdą w roli trenera przeciwnej drużyny.
W tygodniu klub z Torunia prosił o przełożenie meczu, ale najpierw bydgoszczanie, a potem Polski Związek Koszykówki odmówili. - W środę na treningu mieliśmy trzy w pełni zdrowe zawodniczki. Ten szereg kontuzji jest efektem trudnego okresu przed sezonem. Z powodu zakażeń koronawirusem, a potem kwarantanny wiele naszych zawodniczek nie trenowało i teraz musi odrabiać zaległości - wyjaśnia dyrektor Krystyna Bazińska.
Początek meczu w niedzielę o godz. 18.00. Mecz bez udziału publiczności.
Enea Astoria Bydgoszcz - Trefl Sopot, sobota, godz. 17.35
W sobotę zobaczymy w telewizji jeszcze mecz Enea Astorii Bydgoszcz z Treflem Sopot. Ekipa Artura Gronka powoli rozkręca się w tym sezonie, ale zadanie będzie miała trudne. Sopocianie grają bardzo dobrze (bilans 5-3), mają w składzie kilku wyróżniających się graczy: Karola Gruszeckiego, Pawła Leończyka czy Dominika Olejniczaka.
Mecz w sobotę o godz. 17.35 pokaże Polsat Sport Extra. Mecz bez udziału publiczności.
