Rogowo - Pomorzanin 0:4 (0:1), Kamiński (2), Żywiczka (52), Raciniewski (60), Szrejter (65).
ROGOWO: M. Pacanowski - Bączkowski, Sz. Pacanowski, Bosacki, Chojnacki, Kuczkowski, Woźniak, Bator, Łuczka, Popiołek, Jankowski.
POMORZANIN: Śliwiński - Zieliński, Mondrzejewski, Szyplik, Zakszewski, Żywiczka, Kulpa, Kamiński, Kunklewski, Szrejter, Zadka, Dąbrowski, Raciniewski, Girtler, Michał Makowski, Marcin Makowski.
Torunianie bez problemów wywieźli 3 punkty. Rogowianie stracili gola już w 2. min. Od tego momentu bronili się całą "11" na własnej połowie. Tylko kilka razy przedostali się pod bramkę Pomorzanina. Po przerwie świetnie dysponowanego Pacanowskiego pokonali trzej rywale. Trener LKS Bogusław Kozłowski wciąż ma problemy z zestawieniem drużyny. Mógł liczyć tylko na 12 laskarzy.
Przeczytaj także: Druga wygrana laskarzy z Gąsawy
Warta - Gąsawa 4:6 (4:2), Hain (10), Poszwa (16), Grochal (19), Walkowiak (31) - Rożek 3 (25, 65, 68), Kwiatkowski 2 (32, 46), M. Wrzesiński (69).
GĄSAWA: Modelski, Budzicki - Jeździkowski, Pawlak, K. Wrzesiński, Jułga, Stręk, Rosiński, M. Wrzesiński, Jędrys, Rożek, Kwiatkowski, Warkoczewski, Kończal, Hutek, Mazany.
Gąsawianie odnieśli 3. zwycięstwo z rzędu. Pozwoliło im to awansować na 5. miejsce. Podopieczni Sławomira Mazanego źle rozpoczęli mecz w Poznaniu. Po 19 minutach przegrywali 0:3. Przed przerwą zmniejszyli przewagę Warty. W 2. połowie zagrali agresywniej. Dramatyczna była końcówka. W 65. min. wyrównujące trafienie zaliczył Rożek. 180 sekund później wyprowadził LKS na prowadzenie, a rywali pogrążył Wrzesiński.
Czytaj e-wydanie »