Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Diamentowe noże dla neurochirurgów - do wycinania guzów mózgu

MARYLA RZESZUT [email protected] tel. 56 45 11 929
Tak wyglądają noże diamentowe do wycinania, pod mikroskopem, guzów mózgu
Tak wyglądają noże diamentowe do wycinania, pod mikroskopem, guzów mózgu Archiwum
- Codziennie operujemy chorych z nowotworem mózgu. Będziemy mogli czynić to jeszcze doskonalej - cieszy się z nowej aparatury dr Adam Zaborowski, ordynator oddziału neurochirurgii.

Można przekazać 1 procent.

MOŻNA przekazać 1 procent
Stowarzyszeniu na Rzecz Wspierania i Rozwoju Neurochirurgii i Osób z Urazami Układu Nerwowego i pomóc w zakupie sprzętu dla szpitala.
Wystarczy przekazać 1 proc. swojego podatku, wpisując w deklaracji PIT nr KRS: 0000 302 533 lub wpłacając na konto: PKO BP SA Oddział 1 w Grudziądzu, nr 77 1020 5040 0000 6702 0103 5559

"Uzbrojeni" w noże guzowe diamentowe grudziądzcy neurochirurdzy będą mogli z niezwykłą dokładnością wyciąć nowotwór, posługując się m.in. mikroskopem.

Jeden taki nóż kosztuje 6 tys. zł. W komplecie są cztery. Oprócz tego oddział neurochirurgii otrzymał zestaw szpatuł automatycznych (za 48 tys. zł), które umożliwiają zabiegi na małym polu operacyjnym. Niektóre guzy mają średnicę kilku milimetrów. Usunięcie ich z mózgu zdecydowanie ułatwią noże diamentowe.

Wiadomości z Grudziądza

Noże i szpatuły kupiło Stowarzyszenie na Rzecz Wspierania i Rozwoju Neurochirurgii i Osób z Urazami Układu Nerwowego. - To kolejny krok w unowocześnianiu naszego instrumentarium operacyjnego. Zyskają pacjenci - podkreśla dr Adam Zaborowski, ordynator. - Do wykonywania tak precyzyjnych zabiegów, przyjeżdżał dotąd lekarz z Gdańska, wraz z aparaturą. Już nie będzie to konieczne. Dostajemy swój sprzęt. Niezwykle potrzebny. Codziennie operujemy dwóch-trzech chorych z nowotworem mózgu. Takich przypadków przybywa. W innych szpitalach Polski północnej jest podobnie.

Wyróżnienie dla stowarzyszenia

Tak wyglądają noże diamentowe do wycinania, pod mikroskopem, guzów mózgu
(fot. Archiwum )

Pozyskanie przez neurochirurgię nowego sprzętu przede wszystkim cieszy pacjentów. - Mamy dobrych lekarzy, z ordynatorem Zaborowskim, ale nowoczesną aparaturę muszą mieć - uważa Bogdan Janowski z Wąbrzeźna, który w naszym szpitalu przeszedł dwie operacje guza. - To bardzo poważne zabiegi. Jeszcze odczuwam silne bóle głowy. Jak wszyscy chorzy, wierzę, że będzie dobrze. Na ten oddział trafiają m.in. ranni z wypadków i inne osoby z urazami głowy czy kręgosłupa. Ratuje się im życie lub zdrowie.

Wiadomości z Grudziądza

Jacek Korbik, prezes Stowarzyszenia na Rzecz Wspierania i Rozwoju Neurochirurgii i Osób z Urazami Układu Nerwowego jest zadowolony, że przybywa ludzi zasilających konto fundacji: - Najbardziej rozumieją potrzebę pomocy ci, którzy już byli leczeni na neurochirurgii, ale wspierających mamy także spoza grona byłych pacjentów. Od początku istnienia kupilismy sprzęt dla neurochirurgii za około 150 tys. zł.

Fundacja Energa wyróżniła grudziądzkie stowarzyszenie - obok Fundacji "Budzik" Ewy Błaszczyk - nagrodą: czekiem na 12.700 zł.

Na oddziale neurochirurgii ordynator Zaborowski ma lekarzy ze specjalizacją: Jarosława Wrzyszcza i Krzysztofa Marciniaka. Dyżurują także lekarze z innych ośrodków medycznych. Dr Andrzej Smuczyński przenosi się do Bydgoszczy.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska