Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Diory" made in China - tysiące podróbek zalewają targi w regionie

(awe)
Torebki, bluzki, perfumy, a nawet zabawki - podróbki zalewają  targowiska. Tylko w tym tygodniu celnicy skonfiskowali ponad 2,5 tys. nielegalnych towarów
Torebki, bluzki, perfumy, a nawet zabawki - podróbki zalewają targowiska. Tylko w tym tygodniu celnicy skonfiskowali ponad 2,5 tys. nielegalnych towarów archiwum GP
Torebki, bluzki, perfumy, a nawet zabawki - podróbki zalewają targowiska. Tylko w tym tygodniu celnicy skonfiskowali ponad 2,5 tys. nielegalnych towarów.

Tym razem trefna odzież nie zdążyła nawet dojechać na targowisko, celnicy przechwycili ją na granicy naszego województwa. Uwagę mundurowych przykuł passat jadący z kierunku Poznania. - Auto było przeładowane workami i kartonami, które wypełniały nie tylko bagażnik, ale również cały tylni rząd siedzeń aż po sufit - mówi Mariusz Ziarnowski, rzecznik toruńskiej izby celnej.

Okazało się, że w dziesiątkach ciemnych worków kryły się m.in. perfumy od Diora, Armaniego, Chanel czy Kenzo - oczywiście podróbki. Obok nich leżały sportowe bluzy kolejnych znanych marek, też fałszywe.

Poznasz po szwie

Zgłoś nauczyciela do plebiscytu "Belfer Roku 2014". Czekamy tylko do 17 marca! Zobacz więcej na Pomorska.pl/Belfer**

Kierowcy passata grozi grzywna, może nawet więzienie. Ale kontrabanda, którą przejęli celnicy, to wierzchołek góry lodowej. Tylko w zeszłym roku w naszym regionie mundurowi skonfiskowali prawie 24 tysiące sztuk nielegalnych towarów. - Najczęściej podrabiane są ubrania, buty, torebki i kosmetyki, zwłaszcza perfumy - wylicza Monika Chlebicz, rzeczniczka Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.

- Czas pirackich płyt CD i DVD już minął - przyznaje Mariusz Ziarnowski. - Zdarzają się gry komputerowe, choć nieco rzadziej, od czasu do czasu także zabawki.

Przeczytaj również: Nawet na dwa lata może trafić do więzienia 46-letni mieszkaniec Włocławka, który handlował podrobionymi perfumami

Jak rozpoznać oryginały od podróbek? Nie jest to wcale takie proste. Zdarzają się "markowe" damskie torebki, które w mgnieniu oka da się określić jako fałszywe. - Chodzi o jakość materiału - wyjaśnia pani Karolina z bydgoskiego Fordonu. - Ja zawsze patrzę też na przeszycia, czy są równe i dokładne. Wiadomo, że duże firmy nie pozwalają sobie tu na niedociągnięcia. Często widzę fałszywki na targowiskach i zwykle potrafię je rozpoznać. Ale już z tureckimi podróbkami miałam na wakacjach problem. Były idealne, doskonale zrobione, tylko podejrzanie tanie.

Jaki odcień niebieskiego?

Celnicy przyznają rację - rzeczywiście, torebki podrobione w Turcji są trudne do zidentyfikowania. Chińskie łatwiej rozpoznać, ale czasem i tak trudno je określić "na oko". - Przy każdym postępowaniu dotyczącym podróbek, kontaktujemy się z biegłym - mówi Monika Chlebicz. - Specjalistów w kraju jest niewiele, ale to oni określają, czy mamy do czynienia z oryginalnym towarem czy nie.

Dlatego znawca musi zwracać uwagę na mnóstwo szczegółów. - Czasami ważna jest pojemność flakonu perfum - wyjaśnia Mariusz Ziarnowski. - Specjalista wie, że akurat takich pojemników oryginalna firma nie produkuje. Albo że dany przedmiot produkuje tylko w jednym, bardzo konkretnym odcieniu koloru niebieskiego.

Wszelkie wątpliwości rozwiewa zwykle firma, której wyroby były podrabiane. To właśnie tam celnicy wysyłają fałszywki, by się upewnić, że rzeczywiście mają do czynienia z przestępstwem. Zwykle firmy potwierdzają podejrzenia mundurowych, ale zdarzają się wyjątki - jak sytuacja przedsiębiorcy z Bydgoszczy, który prowadził sklep z odzieżą sportową. Część towaru miał podrabianą, ale część była prawdziwa.

Czytaj też: Wpadł diler z mnóstwem narkotyków. I z podrobionymi skarpetami

Co dzieje się ze skonfiskowanym przez celników towarem? Teoretycznie zasada jest prosta - wszystko musi być zniszczone. W praktyce sprawa jest bardziej skomplikowana, bo torebki można pociąć na kawałki, ale jak zniszczyć np. tytoń z przemytu, by mieć pewność, że nikt z niego później nie skorzysta? - Mieszany jest z gumą do woskowania albo z korą drzew i staje się paliwem do pieców hutniczych - zdradzają celnicy. Alkohol, jeśli nie jest skażony, może trafić do szpitali jako środek dezynfekcyjny.

Do sieci albo na targ

Dwa dni temu celnicy skonfiskowali prawie 2 tysiące paczek podrabianych papierosów. Ale nie zawsze udaje im się w porę przechwycić kontrabandę.

Wtedy najczęściej fałszywki trafiają albo na targowiska, albo do sieci. - W internecie jest problem - przyznaje pan Maciej z Torunia, który prowadzi sklep online. - Sprzedaję kosmetyki i czasem krew mnie zalewa, gdy widzę, jak inni sprzedawcy sprzedają niby taki sam towar jak ja, ale pięć razy taniej. Nie w promocji, ale regularnie. Mogę się domyślać, że to mogą być tylko podróbki.

Celnicy planują naloty na targowiska. Zdecydowali się na współpracę z policją i strażą miejską. Patrole w Toruniu mają ruszyć już w poniedziałek.

Również w Bydgoszczy celnicy mają patrolować targowiska razem z policjantami.

Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska