Dla najmłodszych dzieci zabraknie miejsc w przedszkolach

Dla dzieci sześcioletnich obowiązek szkolny został przesunięty z września tego roku na wrzesień 2014. Na razie rodzice nadal mogą więc wybierać: pozostawić dziecko w przedszkolu, posłać je do "zerówki" w szkole albo do pierwszej klasy.

Przeczytaj także:Gdzie powstaną darmowe oddziały przedszkolne w Grudziądzu?

Rodzice wolą jednak, aby dzieci nadal chodziły do przedszkola, zwłaszcza jeśli już w nim są. Poza tym obowiązek odbycia przedszkolnego mają pięciolatki. - I w rezultacie miejsc dla trzylatków będzie za mało - podsumowuje pani Bożena z Bydgoszczy, mama trzyletniej Oli. - Moja córka może nie dostać się do przedszkola, więc na wszelki wypadek nadal mam nianię. Szkoda, bo wolałaby, że córka była z rówieśnikami.

- W Bydgoszczy sytuacja jest tym trudniejsza, że młodszych dzieci przybywa - dodaje Iwona Waszkiewicz, dyrektor wydziału edukacji bydgoskiego ratusza. - W porównaniu z ubiegłym rokiem jest więcej trzy-, cztero- i pięciolatków, w sumie o około 1000 dzieci. Może się więc zdarzyć, że problem ze znalezieniem miejsc w przedszkolach będą mieli rodzice trzylatków. Przekonujemy, żeby sześciolatki poszły do pierwszej klasy, zwłaszcza że wszystkie odbyły roczne przygotowanie przedszkolne, ale ostateczną decyzję podejmują rodzice. Szacujemy, że naukę w szkole rozpocznie około 18 proc. sześciolatków.

- Zakończyliśmy nabór do przedszkoli publicznych i wiemy, że nie dostało się do nich około 300 dzieci - mówi Bożena El-Maaytah, dyrektor wydziału oświaty Urzędu Miasta we Włocławku. - Ta liczba może być niedokładna, ponieważ nie mamy naboru elektronicznego, a rodzice składają podania do kilku placówek. Nie zmienia to jednak faktu, że miejsc zabraknie dla najmłodszych dzieci.

- Rozpoczęliśmy nabór do przedszkoli i na razie nie wiemy, ile pozostanie w nich sześciolatków - mówi Janusz Pleskot, p.o. dyrektora wydziału edukacji Urzędu Miasta Torunia. - Rodzice mogą przecież zapisać dziecko do pierwszej klasy nawet w sierpniu.