https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dlaczego likwidują?

Adam Lewandowski
Mieszkańcy Kowalewka protestują przeciwko likwidowaniu  szkoły w ich wsi
Mieszkańcy Kowalewka protestują przeciwko likwidowaniu szkoły w ich wsi Adam Lewandowski
Dotąd w gminie zlikwidowano jedynie szkołę - w Górkach Zagajnych oraz cztery placówki filialne. Teraz czas na Kowalewko?

O tym, co działo się na spotkaniu w Kowalewku już pisaliśmy. Dziś przedstawiamy argumenty Jadwigi Winiaszewskiej, dyrektora Gminnego Zespołu Oświaty w Kcyni.

- Mamy 9 szkół, w tym 6 małych - powiedziała. - W Kowalewku, Dobieszewie, Rozstrzębowie, Laskownicy, Palmierowie i Sipiorach. Uczy się w nich mniej niż 80 dzieci, przy czym sporą część dowozimy z innych wsi. Przykładem Laskownica, gdzie na 79 uczniów dowozimy 67. Mamy jeden autobus, pięć wypożyczamy ze straży. Dowozy ogółem kosztują rocznie 620 tys. zł. A utrzymanie całej oświaty - 3,2 mln zł.

Z budżetu gminy

Subwencje oświatowe wystarczają na utrzymanie tylko podstawówek w Dziewierzewie i Kcyni oraz gimnazjum w Kcyni. Do pozostałych szkół trzeba, niestety, dopłacać. Utrzymanie jednego ucznia w Kowalewku kosztuje rocznie 8.057 zł, w tym 3.214 zł z budżetu gminy, w Palmierowie - 7.798 zł (2.824), Dobieszewie - 6.937 zł, w tym 2.095 z budżetu gminy.

Bez sali gimnastycznych

Niestety, tylko niektóre szkoły mają sale gimnastyczne, w tym pełnowymiarowe są jedynie w Kcyni i Dziewierzewie, a niepełnowymiarowe w Rozstrzębowie i Palmierowie. W pozostałych szkołach uczniowie ćwiczą w klasach.

Autobusy nie tak wcześnie

W szkole w Kowalewku uczy się 61 dzieci, w tym 51 dowożonych jest z innych wsi. Dla nich nic się nie zmieni. - Dotąd - mówi dyrektor Winiaszewska - dzieci z Gromadna autobus odbiera z przystanku o godz. 7,10. Jeśli będą dojeżdżać do szkoły w Laskownicy - o godz. 7,30.

Również dzięki temu, że gmina podstawi jeden lub dwa autobusy więcej. Najwcześniej w gminie wstają dzieci z Łankowic i Iwna - dojeżdżające do szkoły w Kcyni. Muszą być na przystanku już o godz. 6,55. - Plany lekcji są tak ułożone - zapewnia dyrektor Winiaszewska - by lekcje kończyły się przed godz. 14,30. Najkrócej uczą się dzieci z "zerówek" - do godz. 12,30. Jeżeli rodzice chcą, by nie czekały zbyt długo na autobus, można odwieźć je wcześniej do domu.

Jakie oszczędności?

Likwidacja szkoły w Kowalewku ma dać wymierne oszczędności: 567 tys. zł. Bo 74 proc. kosztów utrzymania placówki stanowią płace nauczycielskie. Jaka oszczędność?! - pytają mieszkańcy - skoro żaden nauczyciel nie straci ponoć pracy. Dyrektor Winiaszewska twierdzi, że część odejdzie na emerytury, będzie też mniej nadgodzin. Czyli - siłą wypchną na emerytury?

Do tematu wrócimy.

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

N
NOVA Centrum Edukacyjne

Myślisz, że to już za późno na edukację ?

Zamknęli Ci kierunek lub go nie utworzyli ?

Jesteś na wyższym semestrze ?

Nic straconego ! U nas nabór wiosenny trwa !

Zapisujemy na wyższe semestry!

 

Posiadamy bogatą ofertę edukacyjną - ponad 140 kierunków!

 

Zapraszamy do Sekretariatu, możesz liczyć na naszą pomoc w wyborze kierunku!

 

O przyjęciu decyduje kolejność zgłoszeń. Nie ma egzaminów wstępnych!

 

Wpisowe za 0 zł oraz bezpłatne kształcenie na wybranych kierunkach.

 

Wystawiamy legitymacje oraz zaświadczenia!

 

ZAINWESTUJ W SWOJĄ PRZYSZŁOŚĆ !!!

 

Czekamy na Ciebie przy 

ul. Krasińskiego 2 (na rogu z Gdańską)

Bydgoszcz

Tel. 790 400 178

Nova Centrum Edukacyjne 

 
p
peperoni
Cały czas jest mowa o tym iż zlikwidowanie SP Kowalewko przyniesie "wymierne oszczędności".Pytam jakie??? Do tej pory dzieci do SP Kowalewko dowozi jeden autobus, w nim jedna opiekunka i jeden kierowca.Od września 2008 ma być ponoć parę autobusów (a więc i paru kierowców,więcej opiekunek wiem to z Waszej gazety bo do tej pory nikt o tym nie mówił)nauczyciele z likwidowanej szkoły mają mieć zatrudnienie ( na tych samych warunkach bądź lepszych tak stanowi prawo).Więc gdzie te oszczędności ? Chyba ,że oszczędność to zwolnienie obsługi (bo jak każda instytucja również i szkoła ma sprzątaczki ,palacza itp.)Nie jestem mieszkańcem Gminy Kcynia ale nie rozumie. Z tego co przeczytałem to nic się nie zmieni więc po co robić cały ten szum???Dla sławy nie wiem ?A tak dla ścisłości co na to nauczyciele? Piszecie że o szkołę walczą rodzice , a gdzie Dyrektor tej placówki i nauczyciele ? Może nie mają nic do powiedzenia na ten temat .Żal mi ludzi którzy cudzym kosztem chcą wywalczyć coś dla siebie .Mam nadzieję ,że się mylę. Pozdrowienia
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska