https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dlaczego nasze firmy czekają na postojowe dłużej niż trzeba? Są błędy we wnioskach

Agnieszka Domka-Rybka
ZUS
Od marca polskie firmy uzyskały blisko 1,8 mld zł tzw. postojowego, na Kujawach i Pomorzu - 88,5 mln zł. Wciąż jednak 30 proc. wniosków czeka na akceptację ZUS. Ich status można sprawdzić online.

Świadczenie postojowe przysługuje zarówno jednoosobowym firmom, jak i osobom wykonującym usługi na podstawie umów cywilnoprawnych.

Przelewy dotarły do 45 tys. mieszkańców Kujaw i Pomorza

- Stara się o nie niemal 75,4 tys. mieszkańców województwa kujawsko-pomorskiego, z czego ponad 63,2 tys. to osoby prowadzące działalność gospodarczą i 12,2 tys. na umowach cywilno-prawnych - informuje Krystyna Michałek, rzecznik regionalny ZUS województwa kujawsko-pomorskiego. - Pierwsze wypłaty trafiły na konta już 15 kwietnia. W każdym kolejnym tygodniu realizowane są kolejne transze. Wypłacane jest już także postojowe dla osób, które wystąpiły o świadczenie kolejny raz. 29 maja w całej Polsce, a także naszym regionie na kontach pojawiła się kolejna pomoc. Na Kujawach i Pomorzu ZUS przelał już prawie 88,5 mln zł w ramach postojowego. Przelewy dotarły do niemal 45 tys. osób.

Polecamy także: Bydgoszczanin: - Jestem postojowym czy bezrobotnym, skoro jestem biedakiem?

Według Krystyny Michałek, wnioski o postojowe rozpatrywane są niezwłocznie, jednak w niektórych przypadkach trwa to dłużej niż zwykle, często zawierają bowiem błędy: - Dlatego tak bardzo ważne jest, aby prawidłowo wypełnić wniosek. Zdecydowanie najszybciej obsługiwane są te wnioski, które wpłynęły do ZUS on-line, przez Platformę Usług Elektronicznych. Zachęcamy więc, żeby składać je drogą elektroniczną. To znacząco zmniejsza ryzyko popełnienia błędu i tym samym przyspiesza realizację sprawy.

Warto również przypomnieć, że zgodnie z ustawą, Zakład Ubezpieczeń Społecznych wypłaca świadczenie postojowe niezwłocznie po wyjaśnieniu ostatniej okoliczności niezbędnej do jego przyznania.

Pomoc można otrzymać maksymalnie trzy razy

Wnioski o świadczenie postojowe mogą być złożone do ZUS najpóźniej w terminie trzech miesięcy od tego, w którym został zniesiony ogłoszony stan epidemii.

Pieniądze można otrzymać maksymalnie trzy razy. Warunkiem kolejnej wypłaty jest oświadczenie przedsiębiorcy lub zleceniobiorcy, że sytuacja materialna wykazana we wcześniejszym wniosku nie uległa poprawie. Ocenia to sam wnioskodawca.

W oświadczeniu nie trzeba wykazywać kolejnego spadku przychodów, ale sytuacja materialna przedsiębiorcy lub osoby wykonującej umowę cywilnoprawną, powinna być na podobnym poziomie lub niewiele się zmienić. Kolejna wypłata nastąpi nie wcześniej niż w miesiącu następującym po miesiącu wypłaty wcześniej przyznanego świadczenia postojowego.

Co warto wiedzieć?

Osoby, które prowadzą działalność gospodarczą lub wykonują umowę cywilnoprawną mogą teraz śledzić online status swojego wniosku o świadczenie postojowe na Platformie Usług Elektronicznych ZUS.

Polecamy także: Świadczenie postojowe. Jakie warunki trzeba spełnić? Ile razy można je dostać? [zasady, wniosek, kwoty]

Również zleceniodawca na PUE ZUS sprawdzi szczegóły wniosków, które złożył w imieniu zatrudnionych osób. Na Platformie Usług Elektronicznych znajdą m.in. datę wpływu wniosku, jego typ i status, datę odmowy albo wypłaty oraz kwotę świadczenia. Na stronie internetowej ZUS zamieszczone są wskazówki, jak skorzystać z podglądu takiego wniosku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

S
Stasiu

Oczywiście podziękowania dla rządu PIS, bo bez tego rządu i bez tarczy anty kryzysowej, to większość by się chyba zawinęła na tamten świat, albo z powodu wirusa, albo z powodu plajty. A tak przeżyliśmy i damy radę, ale trzeba jednak coś zmieniać dla tych malutkich. Budżetówka zawsze ma pensje, a u nas pensji nie ma, tylko to co zbierzemy z tzw ulicy, a to bardzo trudne jest.

S
Stasiu

Miałem na taksówce przed pandemia około 5000 obrotu. Zostawało na czysto 1800 na rekę, ale pod warunkiem że sie samochód nie zepsuł. W czasie koronawirusa robie 2000 obrotu i wychodzę zero na czysto. To jakie wnioski i o jakich błedach można tu mówic . Tacy mali jak ja, nie powinni w ogóle płacić składek ZUS. Bo taka działalnośc to jest prawie jak misja, a nie jak biznes. Tu ledwo sie na koszty zarabia, o urlopie i o nowym aucie juz nie wspominając. Tylko stare graty sie ujeżdza i sie człowiek codziennie modli żeby sie to auto nie pekło na tych bydgoskich dziurach.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska