https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dług, albo życie... Grudziądzanka boi się, że zabije ją czad

Przemysław Decker
- Wmiarę sił staram się sama łatać dziury w piecu - mówi Janina Sieczkoś, samotna staruszka
- Wmiarę sił staram się sama łatać dziury w piecu - mówi Janina Sieczkoś, samotna staruszka Fot. Przemysław Decker
Janina Sieczkoś jest schorowaną staruszką. Mimo lata, rozpala w piecu, bo jest jej zimno. Pali, choć w każdej chwili może zabić ją... czad!

Piec stojący w mieszkaniu kobiety jest w fatalnym stanie. Cały podziurawiony, przy delikatnym dotknięciu odpadają jego fragmenty. Izolację pomiędzy kaflami staruszka zrobiła sama, bo tej którą kiedyś wykonali fachowcy dawno już nie ma. Rozpalanie w tym "kaflaku" to igranie ze śmiercią. Janina Sieczkoś "igra", nie ma bowiem innego wyjścia.

- Jestem bardzo schorowana i mimo że ciepło się ubieram ciągle jest mi zimno. Muszę choć troszkę rozpalić, bo inaczej nie zasnę. Wiem, że mogę się zaczadzić. Sama pieca jednak nie przestawię - mówi Janina Sieczkoś, zanosząc się od płaczu.

Kobieta wielokrotnie zgłaszała problem administrującemu jej kamienicą Lokalnemu Zrzeszeniu Właścicieli Nieruchomości.

- Prosiłam, błagałam, ale bez skutku. Mam zaległości w płaceniu czynszu, ale czy przez to, że jestem biedna i samotna, mam stracić życie ? - pyta zrozpaczona kobieta, która utrzymuje się z renty. Otrzymuje dodatek socjalny, ale i tak często nie wystarcza jej na chleb. Jej zaległości w czynszowe wynoszą 923 zł.

Zdaniem administratorów nawet takie zadłużenie to wystarczający argument, żeby w jej mieszkaniu nie kiwnąć palcem.

- Pani Janina zalega z czynszem i dlatego nie możemy przestawić pieca. Wiemy, że jest on w kiepskim stanie, ale bezpieczeństwu lokatorki nie zagraża - mówi Wiesław Karaszewski, administrator Lokalnego Zrzeszenia Właścicieli Nieruchomości.

Zapytaliśmy administratora czy zagwarantuje, że staruszka się nie zaczadzi? - Gwarancji nie daję, ale przedstawię problem zarządowi zrzeszenia. Być może uda się go rozwiązać. Tyle mogę obiecać - odpowiada Wiesław Karaszewski.

Do sprawy wrócimy.

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
kominiarz
A skąd wiadomo o zagrożeniu ?? Był kominiarz ? A może gazeta czuje czad ? Bezwonny ...
~gość~
Co za kretyńskie wpisy! ludzie przestawienie pieca nie jest taką kosztowną czynnością a bezpieczeństwo człowieka jest najważniejsze. Widocznie nikogo z was nigdy nie spotkało nieszczęście. Pewnie jeden z drugim też czynszu nie płaci ale ciepełko w domu mają i nic im nie zagraża więc tworzą takie deb***ne wpisy.
G
Gość
Gazeto Pomorska? Czy może mi gazeta zagwarantować, że nie przejedzie mnie samochód?
G
Gość
Gazeto Pomorska? Czy może mi gazeta zagwarantować, że nie przejedzie mnie samochód?
s
super artykuł
A mnie deska na kiblu uwiera w d... Niech mi spółdzielnia wymieni... Widocznie nic się w Grudziądzu nie dzieje i pomorska pisze o pierdołach....
p
pepi
Przecież zawsze Bidula może się wyprowadzić .
Ciekawe co przez swoje całe zycie zrobiła żeby wyremontować zajmowane mieszkanie.
Płaciła pewnie Bidula ze 100 ZŁ i jeszcze ma długi.
Grzejnik elektryczny niech jej kupią i po sprawie.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska