Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Długi rolników. Rekordzistą pod względem zadłużenia jest gospodarstwo rolne z województwa kujawsko-pomorskiego

Lucyna Talaśka-Klich
Lucyna Talaśka-Klich
KRD podaje, że na koniec roku 2019 zadłużenie branży rolniczej wynosiło 99 793 810,40 zł (liczba dłużników - 1464), zatem można zauważyć niewielki spadek r/r, bo w 2020 roku było to 98 113 761,79 zł (1440 dłużników)
KRD podaje, że na koniec roku 2019 zadłużenie branży rolniczej wynosiło 99 793 810,40 zł (liczba dłużników - 1464), zatem można zauważyć niewielki spadek r/r, bo w 2020 roku było to 98 113 761,79 zł (1440 dłużników) Obraz Nattanan Kanchanaprat z Pixabay
1 441 rolników znalazło się na koniec 2020 r. w Krajowym Rejestrze Długów. Mieli oni łącznie 6 195 zobowiązań finansowych na blisko 100 mln zł – informuje KRD. W czołówce zadłużenia znajdują się województwa: mazowieckie (tamtejsi rolnicy mają do oddania w sumie 16,7 mln zł), wielkopolskie (14,7 mln zł) i kujawsko-pomorskie (13,1 mln zł).

Rekordzistą pod względem zadłużenia w branży rolniczej jest gospodarstwo rolne z województwa kujawsko-pomorskiego (powiat chełmiński), które ma 10 zobowiązań na łączną kwotę 6,2 mln zł względem firmy energetycznej i windykacyjnej - podała Katarzyna Maciaszczyk-Sobolewska z Krajowego Rejestru Długów.

Zobacz wideo: Produkcja zwierzęca w woj. kujawsko-pomorskim. Czytaj dalej pod filmem

Kujawsko-pomorskie jest w krajowej czołówce zadłużonych

Jak wynika z danych KRD województwo kujawsko-pomorskie znajduje się w czołówce zadłużenia (13,1 mln zł), ale pierwsze miejsce zajmuje woj. mazowieckie (tamtejsi rolnicy mają do oddania łącznie 16,7 mln zł), drugie - wielkopolskie (14,7 mln zł).

Sporo do oddania mają także gospodarze z woj. dolnośląskiego (11 mln zł). KRD podkreśla, że najmniej zadłużeni są rolnicy z woj. podkarpackiego (poniżej 1 mln zł).

Inwestują w trudnych czasach, więc ryzykują

- W czołówce zadłużonych są te województwa, w których rolnicy najwięcej inwestowali w rozwój gospodarstw, a szczególnie w czasie pandemii trzeba być jasnowidzem, żeby móc przewidzieć, co będzie opłacało się produkować - uważa Ryszard Kierzek, prezes Kujawsko-Pomorskiej Izby Rolniczej.

Jego zdaniem trudno było przewidzieć tak duży spadek w skupie trzody chlewnej czy drobiu. - Na przykład indyki - porównując rok do roku - staniały o około 30 procent! - dodaje Ryszard Kierzek. - Kolejne obostrzenia dotyczące gastronomii i hoteli bardzo mocno uderzyły także w branżę rolną.

- Na początku minionego roku stawki za kilogram tucznika w wadze żywej dochodziły do 6 złotych, a pół roku później z powodu m.in. afrykańskiego pomoru świń w Niemczech, stawki spadły do około 3 złotych - mówi Janusz Walczak, przewodniczący NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność” Województwa Kujawsko-Pomorskiego, gospodarz z Golskiej Huty (pow. włocławski). - Dla rolników najgorsze są huśtawki cenowe i brak stabilizacji.

To też może Cię zainteresować

Janusz Walczak uważa, że problemy rolników ze spłatą zobowiązań to efekt głównie klęsk w ostatnich latach spowodowanych suszą, a w 2020 roku do tych problemów doszły skutki pandemii i zawirowań na światowych rynkach związanych z ASF-em.

- Z rozmów z rolnikami wynika, że wielu z zadłużonych wpadło w tzw. pułapkę kredytową - dodaje przewodniczący. - Na przykład mając zobowiązania za środki ochrony roślin, nawozy czy materiał siewny liczyli, że oddadzą pieniądze po sprzedaży plonów. A potem okazywało się, że ceny były kiepskie i w takiej sytuacji wielu ratowało się kredytami. Potem - gdy opłacalność produkcji nadal była kiepska - kolejnymi... Zwykle zaczynało się od niewielkich kwot, ale długi szybko rosły.

Największym dłużnikiem rolników jest handel hurtowy

Jak wynika z informacji KRD rolnicy w dużej mierze winni są pieniądze innym rolnikom - otóż wewnętrzne długi branży wynoszą Ľ całego zadłużenia, to 24,2 mln zł. Poza tym na swoje należności czekają też firmy windykacyjne, leasingowe, faktoringowe i banki (łącznie to 46 mln zł), zaś 1,4 mln zł rolnicy zalegają firmom energetycznym; 1,3 mln zł - ubezpieczycielom, a 1,1 mln zł - firmom telekomunikacyjnym.

W woj. kujawsko-pomorskim (na koniec 2020 r.) było 116 rolników zadłużonych na łączną kwotę 13,1 mln zł, a średnie zadłużenie gospodarza wynosi ponad 113 tys. zł i jest o 66% wyższe niż średnia dla kraju.

Jednak rolnicy z kujawsko-pomorskiego największe zaległości mają wobec firm windykacyjnych (7 mln zł) i leasingowych (2 mln zł), ale są też winni innym rolnikom - 1,3 mln zł.

Największe i najmniejsze zadłużenie na terenie tych powiatów w woj. kujawsko-pomorskim

Z kolei w podziale na powiaty, największe zadłużenie mają: chełmiński (6,2 mln zł) i golubsko-dobrzyński (1 mln zł). Najmniejsze: grudziądzki (poniżej 1 tys. zł).

Sami również mają swoich dłużników, którzy są im winni łącznie 16,4 mln zł - podkreśla KRD i dodaje, że największym dłużnikiem rolników jest handel hurtowy, czyli de facto odbiorcy plonów (4,1 mln zł).

KRD dodaje, że na koniec roku 2019 zadłużenie branży rolniczej wynosiło 99 793 810,40 zł (liczba dłużników - 1464), zatem można zauważyć niewielki spadek r/r, bo w 2020 roku było to 98 113 761,79 zł (1440 dłużników).

To też może Cię zainteresować

- Ale to i tak nie oznacza, że branża rolna lepiej sobie radzi finansowo, bo gospodarstw ubywa. Każdy kryzys sprawia, że mocni wychodzą z niego jeszcze mocniejsi, a słabi jeszcze słabsi - podsumował Ryszard Kierzek i dodał, że najsłabsi mogą sobie w takiej sytuacji nie poradzić.

A najbardziej żal tych, którzy do końca starali się ratować gospodarstwa i ciężko pracowali, by wyjść z długów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska