Nic dziwnego - z punktu widzenia wielu pracujących, brak pracy to tylko "przykrywka" dla rzeczywistych powodów rezygnacji z oficjalnego zatrudnienia. Niestety, wśród długotrwale bezrobotnych wciąż nietrudno znaleźć bumelantów.
Długotrwale bezrobotni: bumelanci
Według prof. Janusza Czapińskiego bumelanci to pozornie bezrobotni, czyli osoby, które nie są zainteresowane pracą (nie szukają jej, ie są gotowi jej podjąć) oraz pracują nielegalnie lub w inny sposób osiągają dochód nie mniejszy niż 950 PLN miesięcznie. Pojawia się pytanie: co sprawia, że Polacy decydują się związać z urzędem pracy na stałe? Okazuje się, że duże znaczenie mają czynniki indywidualne.
Polakom brakuje przede wszystkim motywacji do pracy. Przykładem może być tradycyjny typ rodziny, w którym mężczyzna pracuje, a kobieta zajmuje się domem, dziećmi i nie ma ambicji spełnienia zawodowego. Rejestracja w urzędzie daje jej "kilka groszy" na życie, a przede wszystkim ubezpieczenie zdrowotne.
Czytaj też i zobacz: Nie miał szansy na dotację z urzędu pracy, więc sprzedaje swoje rękodzieła w szarej strefie (zdjęcia)
Długotrwale bezrobotni... pracują
Największy problem**stanowią jednak ci, którzy zasiłek dla bezrobotnych traktują jako dodatek do pensji wypracowanej w szarej strefie.** Nie mają motywacji do znalezienia oficjalnego zatrudnienia, bo pracując na szaro dostają więcej "na rękę". Ubezpieczenie "załatwia" im z kolei urząd pracy.
Są naprawdę bezrobotni
Pozornie bezrobotni to tylko jedna strona bezrobocia długotrwałego. Pozostaje jeszcze ta smutniejsza prawda o rzeczywistym zagubieniu na rynku pracy. O popadnięciu w faktyczne bezrobocie najczęściej decydują czynniki makrostrukturalne.
Szczególnie dotkliwe mogą okazać się zmiany w strukturze lokalnego rynku pracy wynikające najczęściej z rozwoju technologicznego. Zawody, które niegdyś cieszyły się ogromnym zapotrzebowaniem, po jakimś czasie tracą sens istnienia. Osoby je wykonujące tracą pracę i to na długo.
WYPOWIEDZCIE SIĘ NA NASZYM FORUM:**Co sądzicie o długotrwałych bezrobotnych?
**
